Listopadowa podróż Benedykta XVI do Hiszpanii, a dokładnie do Santiago de Compostela i do Barcelony jest zaskoczeniem nawet dla księdza Federico Lombardiego.
W komentarzu do najnowszego wydania telewizyjnego magazynu „Octava dies”, przygotowanego przez watykański ośrodek telewizyjny CTV, którego też jest dyrektorem, rzecznik Watykanu powiedział m. in.: „Myśleliśmy, że program zagranicznych podróży papieża w roku 2010 ograniczy się jak zwykle do czterech wyjazdów, a tu nagle, wywołując zaskoczenie, Benedykt XVI przyjął dwa zaproszenia do Hiszpanii i liczba podróży – obok Malty, Portugalii, Cypru i Wielkiej Brytanii – wzrosła do pięciu. Oto Morze Śródziemne i Bliski Wschód, Półwysep Iberyjski i północna Europa. Nie ogromne odległości, ale środowiska bardzo różniące się między sobą. Będziemy mieli czego słuchać w czym uczestniczyć i czego się uczyć”.
Zdaniem włoskiego jezuity, „szczególnie fascynujące są dwa cele hiszpańskie”. „Barcelona i kościół Sagrada Familia: arcybiskup, kardynał nazywa go świątynią 'o znaczeniu artystycznym, biblijnym, teologicznym, duchowym i katechetycznym jedynym w swoim rodzaju na świecie'. Oryginalna synteza sztuki i wiary, stworzona przez geniusz Antonio Gaudì, da papieżowi cenną sposobność kontynuowania wątku na temat dialogu ze sztuką, zapoczątkowanego w intensywny sposób podczas niedawnego spotkania z artystami w Kaplicy Sykstyńskiej” - powiedział.
„Santiago de Compostela to miejsce, gdzie temat chrześcijańskich korzeni Europy pokazuje, że nie jest abstrakcyjną teorią, ale konkretnym doświadczeniem wszelkiego rodzaju osób najróżniejszego pochodzenia, które zbliża wspólna duchowość. Z nimi papież Benedykt kontynuuje swą pielgrzymkę, ażeby mówić o Bogu każdemu człowiekowi naszych czasów, gotowemu szukać Jego oblicza” - kończy ks. Federico Lombardi.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.