Kilkuset uczestników Drogi Krzyżowej przeszło dziś wśród ruin krematoriów i obozowych baraków na terenie byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz II-Birkenau, modląc się o trzeźwość w narodzie.
Krystyna Dąbrowska z oświęcimskiego Bractwa Trzeźwości przypomina, że inicjatywa, która rozpoczęła się ćwierć wieku temu, cały czas przynosi dobre owoce: „Proszę się rozejrzeć – są grupy AA, są duszpasterstwa trzeźwości. Tego wszystkiego nie było 25 lat temu, czyli są owoce, ludzie trzeźwieją, widzimy to nagminnie, namacalnie. Ludzie się nie krępują mówić nawet, że są alkoholikami, że trzeźwieją i że chcą trzeźwieć. Przede wszystkim cieszą się trzeźwością” – zauważa Krystyna Dąbrowska.
Uczestnicy przemierzyli ponad dwukilometrową trasę, podczas której rozważano stacje Męki Pańskiej, przypominając o historii męczeństwa więźniów obozu hitlerowskiego. Modlitwę dopełniały świadectwa uczestników – m.in. anonimowych alkoholików (AA) i przedstawicieli grup Al-Anon.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.