Mężczyzna został zatrzymany przez policję po tym, jak zaatakował dziennikarzy przed prokuraturą w Szczecinie - krzyczał i wymachiwał nożem.
W piątek około trzydziestoletni agresywny mężczyzna stał na przystanku naprzeciw Prokuratury Krajowej w Szczecinie. W pewnym momencie zwrócił uwagę na grupę dziennikarzy, którzy stali przed prokuraturą. Zaczął iść w ich stronę i wykrzykiwał wyzwiska. Przestraszona dziennikarka TVN24 zaczęła uciekać i wtedy zwrócił się w jej kierunku, wymachując nożem i potrącając po drodze dziennikarza TVP. Później zaczął uciekać. Policjanci, którzy byli na miejscu, oddali kilka strzałów ostrzegawczych, po czym zatrzymali mężczyznę. Dziennikarce nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło w piątek przed siedzibą szczecińskiego wydziału Prokuratury Krajowej, gdzie dziennikarze zebrali się w oczekiwaniu na zakończenie przesłuchania posła Stanisława Gawłowskiego.
Incydent wpisuje się w rosnące napięcia dyplomatyczne między krajami.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?