W ramach spotkań z wyborcami w Radomiu gościł marszałek Ryszard Terlecki, przewodniczący klubu PiS.
Spotkanie odbyło się w sali konferencyjnej Wyższej Szkoły Handlowej, a marszałkowi towarzyszyli posłowie Prawa i Sprawiedliwości: Anna Kwiecień, Dariusz Bąk, Andrzej Kosztowniak i Wojciech Skurkiewicz.
Już po kilku minutach na sali pojawiły się plakaty przyniesione przez przedstawicieli sprzeciwiających się obecnej władzy. Napisom, jak np. "Jesteśmy z wami supermatki", "Pycha i szmal", "Pis to pic, pycha i szmal" czy "Nie kłam!!!" towarzyszyły wznoszone okrzyki typu: "Misiewicze!", "Koryto+", "Do dymisji rząd, który łamie Konstytucję". Ponieważ osoby nie przedstawiały się, także zadając pytania, trudno o jednoznaczne określenie, jakie środowiska reprezentowały. Jedynie niektóre z pań ubrane były w czarne podkoszulki z napisem "Radomska Inicjatywa Kobieca".
Dłużni nie pozostawali będący w zdecydowanej większości uczestnicy spotkania, zdający się stać po stronie rządu. "Kto wam płaci?" - padały pytania z sali w stronę przeciwników. Domagano się również schowania plakatów.
Marszałek Terlecki, zachowując spokój, przedstawił najpierw to, co jego zdaniem należy zapisać jako najważniejsze sukcesy obecnego rządu, a potem wskazał na rzeczy do poprawienia lub wdrożenia. Są to m.in.: reforma służby zdrowia, program Mieszkanie+, program dla rolnictwa oraz dla emerytów i rencistów. Pytał także oponentów, czy mają do przedstawienia jakiś konstruktywny projekt.
Gdy gorącą atmosferę usiłował uspokajać W. Skurkiewicz, marszałek Terlecki powiedział: - Niech przekaz idzie w Polskę, kto nam nie pozwala rozmawiać z Polakami.
W trakcie dyskusji, gdy przyszedł czas na zadawanie pytań, pojawiały się m.in. te o: nagrody dla ministrów, które zachwiały poparciem dla rządu, o szanse rozwoju dla Radomia w pewnych obszarach, w tym o ulokowaniu tu któregoś z ministerstw.
Swoiście podsumowujący głos zabrała kobieta, która poinformowała, że jest osobą o dużej niepełnosprawności w pewnym zakresie. Przypomniała, że w 2012 r. rząd PO-PSL odebrał tym osobom dofinansowanie świadczeń pielęgnacyjnych. Gdy jedna z protestujących pokazała Konstytucję, kobieta zareagowała: - Trzeba było Konstytucję pokazać rządzącym w 2012 r., gdy odbierano nam świadczenia. Teraz jest pani dla mnie po prostu niewiarygodna.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość
Przeciwnicy rządu przynieśli na spotkanie plakaty z wymownymi hasłami
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.