Ponad 300 członków kilku polskich grup rekonstrukcyjnych weźmie udział w sobotniej inscenizacji bitwy o Kołobrzeg (Zachodniopomorskie), która zakończy obchody 65. rocznicy walk o miasto.
Historyczny spektakl przygotowało Muzeum Oręża Polskiego. Honorowy patronat nad przedsięwzięciem objęli: szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło i dowódca Wojsk Lądowych gen. broni Tadeusz Buk.
Inscenizacja bitwy o miasto odbędzie się w Parku Zdrojowym. Publiczność będzie mogła obejrzeć cztery sceny walk, m.in. szturm polskich oddziałów na dwie niemieckie barykady i ostrzał niemieckich pozycji przez artylerię.
W czasie inscenizacji rekonstruktorzy będą używać ciężkiego sprzętu, w tym jedynego w Polsce jeżdżącego działa samobieżnego SU-76. Pojazdów takich w czasie walk o miasto w marcu 1945 r. używały 3 Dywizja Piechoty im. Romualda Traugutta i 4 Dywizja Piechoty im. Jana Kilińskiego.
Bitwa o Kołobrzeg trwała 14 dni (od 4 do 18 marca 1945 r.) i była największym ulicznym starciem polskich oddziałów w czasie II wojny światowej.
Jako pierwsze do miasta podeszły jednostki radzieckie: 45. Brygada Pancerna płk. Morgunowa z 1. Armii Pancernej i 272. Dywizja Piechoty płk. Mieszkowa z 19. Armii. Podjęta przez nie próba zdobycia Kołobrzegu z marszu nie powiodła się i jednostki te rozpoczęły blokadę miasta.
Polscy żołnierze podeszli pod miasto 7 marca 1945. Pierwsze walki z Niemcami na przedpolach Kołobrzegu stoczył 16. Pułk Piechoty z 6. Dywizji Piechoty. Miasto zaczęto szturmować dzień później. Do samego Kołobrzegu Polakom udało wejść dopiero 12 marca. W ciągu dwóch kolejnych dni zlikwidowano najsilniejsze punkty oporu na przednim skraju obrony. Niemcom zaproponowano kapitulację. Propozycję odrzucono. Atakujący wznowili natarcie na centrum miasta i port. 17 marca Niemcy utrzymywali w Kołobrzegu już tylko niewielki przyczółek w rejonie portu. Dzień później po jego likwidacji walki ustały.
W bitwie o Kołobrzeg, jak podaje w książce "Chwała i zdrada. Wojsko Polskie na Wchodzie 1943-45" Edward Kospath-Pawłowski, uczestniczyło łącznie 29 tys. polskich żołnierzy, wspieranych przez 815 dział i moździerzy, 12 czołgów ciężkich, 23 działa samobieżne SU-76 i 102 samoloty.
Polacy stracili w walkach 3 807 żołnierzy (1 013 zabitych, 142 zaginionych i 2 652 rannych), 15 dział i moździerzy, 3 działa samobieżne, 3 czołgi i 5 samolotów.
Kołobrzegu broniło 10-12 tys. niemieckich żołnierzy (w tym Łotysze z 15. Dywizji Grenadierów Waffen SS i Francuzi z 33. Dywizji Grenadierów Waffen SS Charlemagne) wyposażonych w 84 działa, 8 czołgów i dział samobieżnych, 12 transporterów opancerzonych i 16 wyrzutni rakietowych Nebelwerfer. Obrońców wspierały okręty Kriegsmarine, która również prowadziła ewakuację tysięcy cywilów z miasta.
Po stronie niemieckiej było ok. 5 tys. zabitych i rannych. Co najmniej 4 tys. żołnierzy trafiło do niewoli. Walki o miasto było bardzo ciężkie. Średnie dobowe tempo natarcia wynosiło 300 - 400 m. Atakujący wystrzeli w czasie bitwy 31,5 tys. pocisków artyleryjskich. Kołobrzeg został zniszczony w 90 proc.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.