Władze w Pekinie wyraziły niezadowolenie z decyzji firmy Google, która postanowiła wycofać się z chińskiego rynku - poinformowała w poniedziałek agencja Xinhua.
Również w poniedziałek przedstawiciele Białego Domu oświadczyli, że amerykańska administracja jest "rozczarowana" fiaskiem rozmów pomiędzy zarządem Google'a a Pekinem - podaje AFP.
Według Xinhua władze chińskie uznały decyzję Google'a, o wycofaniu się z tamtejszego rynku i przeniesieniu chińskiej wyszukiwarki do Hongkongu za "totalnie złą". Zdaniem Pekinu amerykańska firma "pogwałciła pisemną obietnicę", na mocy której wyniki dostarczane przez chińską wersję wyszukiwarki Google'a podlegały cenzurze.
Firma Google poinformowała w poniedziałek, że w wyniku fiaska rozmów z władzami Chin na temat działalności nieocenzurowanej wersji jej wyszukiwarki, osoby odwiedzające chińską stronę Google będą przekierowywane na wersję dla Hongkongu.
Google sygnalizował już w styczniu, że zamierza całkowicie wycofać się z Chin, największego na świecie pod względem liczby użytkowników rynku internetowego.
Firma poinformowała wtedy, że wykryła atak na jej komputery oraz na komputery 20 innych amerykańskich firm pochodzący właśnie z Chin. Według niej tamtejszy cyberwywiad starał się uzyskać m.in. informacje z kont poczty elektronicznej należących do chińskich dysydentów.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.