Ojciec dziecka, które brało udział w głośnym wypadku autokaru w Tenczynie, skarżył się na Facebooku, że z powodu unijnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO) miał problem, by ustalić, do którego szpitala trafiła jego córka. Jak poradzić sobie w podobnej sytuacji?
Przypomnijmy fakty: 8 czerwca na Zakopiance doszło do zderzenia ciężarówki z autokarem, wiozącym dzieci z Warszawy. Wiele z nich trafiło do szpitali.
W zamieszczonym wyżej poście ojciec jednego z dzieci zwrócił uwagę, że miał problemy z ustaleniem, dokąd trafiła jego córka. Usłyszał w słuchawce, że szpital nie może udzielić takich informacji z powodu regulacji zawartych w RODO.
Czy słusznie? Pytamy o to prawnika mec. Tomasza Świebodę.
Jego zdaniem, RODO mogło wprowadzić w tym względzie pewne zamieszanie, jednak do sytuacji tej stosuje się przede wszystkim ustawę o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta. Wśród tych praw ustawa wymienia m.in. prawo do informacji o stanie zdrowia. Ma do tego prawo sam pacjent, ale też jego przedstawiciele ustawowi - zwykle rodzice. To jest podstawa, na której szpital ma obowiązek udostępnić im informacje o dziecku. Także RODO mówi w art. 6 i 9 o "ochronie żywotnych interesów", która może stanowić podstawę udzielenia przez szpital żądanych informacji.
Jeśli rodzice próbują uzyskać je telefonicznie, może się tylko pojawić problem z potwierdzeniem ich tożsamości. Mec. Świeboda zwraca uwagę, że ciężar tej weryfikacji spoczywa na szpitalu. Nie ma na to na razie precyzyjnej procedury. Pojawi się ona pewnie w postaci kodeksu dobrych praktyk lub stanowiska Ministra Cyfryzacji, który wie już o tej sprawie. Napisał to na Facebooku dyrektor Departamentu Zarządzania Danymi Ministerstwa Cyfryzacji Maciej Kawecki.
Co zrobić, zanim zostaną wydane takie wytyczne? Mec. Świeboda sugeruje, że można zrobić to, co proponuje projekt wspomnianego kodeksu dobrych praktyk. Można telefonicznie podać dodatkowe dane (np. numer PESEL - własny lub dziecka), wykonać przelew, przesłać zdjęcie dokumentu potwierdzającego tożsamość, podać jakieś znaki szczególne itp.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.