Liderzy chrześcijańscy i muzułmańscy Kamerunu nawołują do zakończenia konfliktu, który spowodował już śmierć ponad 150 osób, a 180 tysięcy musiało opuścić swoje domy.
W angielskojęzycznej części kraju niemal nie ma dnia, by nie doszło do starć między siłami rządowymi a separatystami. Mniejszość posługująca się językiem angielskim czuła się dyskryminowana przez francuskojęzyczną większość, co doprowadziło w ubiegłym roku do ogłoszenia symbolicznej deklaracji niepodległości tej części kraju.
Liderzy kameruńskich wspólnot religijnych: chrześcijanie i muzułmanie planują pod koniec sierpnia zorganizowanie konferencji, która miałaby pomóc w rozwiązaniu konfliktu. Kard. Christian Tumi, pastor Prezbiteriańskiego Kościoła Kamerunu Babila George Fochant oraz imamowie Turkur Mohammed oraz Alhadji Mohammed Aboubakar zdecydowali się mediować między władzami państwa a separatystami. Wzywają oni do położenia kresu konfliktowi, jednocześnie podkreślając że drogą do tego jest "szczery, otwarty i dogłębny dialog w sprawie problemu ludności anglojęzycznej".
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.
„Proszę was, abyście świadomie i odważnie wybrali drogę komunikacji pokoju”
Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję.