Najbliższe wybory samorządowe będą kluczowe dla dalszego zmieniania Polski; potrzebujemy dobrych gospodarzy w gminach i miastach po to, by małe ojczyzny rozkwitły; chcemy jednej Polski - mówił w niedzielę premier Mateusz Morawiecki.
"Te wybory samorządowe będą kluczowe dla zmieniania Polski dalej; potrzebujemy dobrych gospodarzy w gminach, miastach i metropoliach" - powiedział Morawiecki podczas spotkania z mieszkańcami Sandomierza.
Dodał, że PiS chce w samorządach "uczciwych i dobrych gospodarzy, żeby +małe ojczyzny+ rozkwitły w każdym zakątku". Podkreślił też wagę budowania "zjednoczonej Polski". "Chcemy jednej Polski w każdej gminie, w każdym powiecie" - oświadczył szef rządu.
Jak powiedział, opozycja wszczyna "awantury", by "przykryć" propozycje Prawa i Sprawiedliwości dla samorządów.
Morawiecki nawiązał też do kampanii billboardowej Platformy Obywatelskiej. "Pokazują plakaty, jakoby PiS zabrał miliony" - powiedział. Jego zdaniem, rząd PO-PSL "folgował" przestępcom podatkowym i międzynarodowym korporacjom, które nie płaciły w Polsce podatków". "My te miliardy wzięliśmy od tych, którym wy folgowaliście i daliśmy je ludziom" - oświadczył premier.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.