Archeolodzy prowadzący badania przy klasztorze św. Jakuba w Sandomierzu dokonali nowych, sensacyjnych odkryć.
Archeolodzy pracujący przy klasztorze św. Jakuba, mając świadomość wartości miejsca, w którym prowadzą prace badawcze, sięgnęli po najnowsze metody badawcze.
- Cieszę się, że mam zaszczyt prowadzić badania u gospodarzy, którzy o poziom archeologii dbają - mówił podczas konferencji prasowej archeolog Andrzej Gołembnik. - Wszystko co robimy przy klasztorze św. Jakuba jest najwyższego lotu. W związku z tym ustaliliśmy, że wszystkie prace badawcze będą rejestrowane przy zastosowaniu najnowocześniejszych technik pomiarowych i dokumentacyjnych. Dlatego oparte są głównie na pomiarach skanera laserowego przy możliwości i konieczności łączenia owych pomiarów z cyfrową dokumentacją fotogrametryczną.
Obecnie ojcowie czynią starania o pozyskanie pieniędzy potrzebnych na zabezpieczenie dokonanych odkryć. Pomagają im w tym świętokrzyscy parlamentarzyści - Marek Kwitek i Jarosław Rusiecki, m.in. poprzez umożliwienie kontaktów z ministrem kultury czy konserwatorem generalnym. Dotychczasowe prace, prowadzone w ramach projektu „Chronologia i rozwój przestrzenny Klasztoru OO. Dominikanów przy kościele św. Jakuba w Sandomierzu, perle architektury późnoromańskiej w Polsce” prowadzone były ze środków własnych zakonu dominikańskiego oraz dotacji Fundacji PZU.
- Jestem pod ogromnym wrażeniem dokonań pana Andrzeja Gołembnika i decyzji ojców dominikanów. Dokonane odkrycia zmieniają nie tylko obraz przeszłości klasztoru i kościoła św. Jakuba, ale także Sandomierza - zauważa sandomierski poseł Marek Kwitek, z wykształcenia historyk. - Prawdziwym miodem na serce jest przypuszczalne odnalezienie usytuowania kościoła św. Jana, który był nawet poszukiwany w okolicy Piszczeli. Sandomierz, jak się okazuje wciąż kryje wiele tajemnic, stanowiąc wielkie bogactwo. Jak się wydaje, źródła pisane w tym momencie zostały wyczerpane, ale to, co może uczynić archeologia napawa wielką nadzieją.
Kiedy turyści będą mogli obejrzeć piwnicę romańską w dużej mierze zależy od zgody konserwatora zabytków na przygotowywany przez ojców dominikanów plan oraz od pozyskania pieniędzy potrzebnych na jego realizację.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.