Mija 80 lat od śmierci siostry Faustyny Kowalskiej - świętej, która przekazała światu orędzie o Miłosierdziu Bożym. W piątek w krakowskich Łagiewnikach będzie można wejść za klasztorną klauzurę i zobaczyć miejsce, w którym spędziła ona ostatnie dni życia.
Cela zakonna, w której zmarła s. Faustyna, jest normalnie niedostępna dla pielgrzymów. W piątek będzie można ją oglądać od 10.00 do 18.00. Niegdyś mieściła się tam infirmeria, gdzie przebywały chore siostry. Obecnie jest to oratorium czyli miejsce modlitwy sióstr, a w nim umieszczone zostały relikwie św. Faustyny - prochy z jej ciała oraz relikwie ponad 100 innych świętych i błogosławionych.
W kaplicy klasztornej w piątek sprawowane będą msze św. Podczas jednej z nich - w samo południe - obędzie się ceremonia przyjęcia nowych członków do Stowarzyszenia Apostołów Bożego Miłosierdzia "Faustinum", skupiającego osoby, które przez słowo, czyn i modlitwę przekazują światu przesłanie o Bożym Miłosierdziu. Należą do niego osoby konsekrowane, kapłani i świeccy z 88 krajów.
Wieczorem w auli Jana Pawła II przy bazylice Miłosierdzia Bożego wystawiony zostanie oparty na "Dzienniczku" spektakl "Jestem z Tobą" w reżyserii Adama Woronowicza. Od godz. 21.00 do godz. 22.45 siostry i wierni będą czuwać w klasztornej kaplicy przy trumnie ze szczątkami s. Faustyny.
"Bardzo zależy nam na tym, by 80. rocznica odejścia siostry Faustyny przyczyniła się do niesienia w świat z nowym zapałem orędzia o Bożym Miłosierdziem. Trzeba, żeby ono dotarło do każdego człowieka, bo jak powiedział Jana Paweł II +w miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój a człowiek szczęście+" - mówiła PAP rzeczniczka Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia s. Elżbieta Siepak. Jak przypomniała, w tym roku niemal sąsiadują ze sobą 80. rocznica śmierci s. Faustyny i 100. odzyskania przez Polskę niepodległości. "To z Polski wyszła iskra Bożego Miłosierdzia. Polacy czują, że ich powinnością jest niesienie w świat orędzia o Bożym Miłosierdziu" - dodała.
Siostra Faustyna Kowalska zmarła 5 października 1938 r. w krakowskich Łagiewnikach. Miała zaledwie 33 lata, 13 spędziła w Zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.
Pochodziła z ubogiej wielodzietnej rodziny rolników ze wsi Głogowiec. Ukończyła tylko trzy klasy szkoły podstawowej i w wieku 16 lat zaczęła pracować jako pomoc domowa. 1 sierpnia 1925 r. wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Warszawie przy ul. Żytniej, a 30 kwietnia 1926 roku w czasie ceremonii obłóczyn otrzymała imię Maria Faustyna.
W zakonie pracowała w kuchni, ogrodzie, piekarni i przy furcie. Przebywała w kilku domach zgromadzenia, najdłużej w Płocku, Wilnie i Krakowie.
W 1934 r. zaczęła pisać "Dzienniczek", w którym opisała swoje życie duchowe oraz orędzie o Miłosierdziu Bożym, z którym Jezus wysłał ją do całego świata. Zapisała, że 22 lutego 1931 r. w Płocku objawił jej się Pan Jezus, który polecił jej, by szerzyła kult Miłosierdzia Bożego i by postarała się o namalowanie obrazu z podpisem "Jezu, ufam Tobie". Obraz ten powstał dzięki pomocy spowiednika s. Faustyny - ks. Michała Sopoćki - namalował go w Wilnie Eugeniusz Kazimirowski. W łagiewnickim sanktuarium znajduje się inny słynący łaskami obraz Jezusa Miłosiernego, namalowany przez Adolfa Hyłę. Malarz przekazał go klasztorowi jako wotum dziękczynne za ocalenie rodziny w czasie II wojenny światowej.
Osiem miesięcy życia - od grudnia 1936 do marca 1937 i cztery miesiące w 1938 r. - s. Faustyna spędziła w szpitalu na krakowskim Prądniku - wówczas były to Miejskie Zakłady Sanitarne, dziś Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II. Chorowała na gruźlicę płuc i przewodu pokarmowego. Do klasztoru powróciła 17 września 1938 r. - zmarła kilkanaście dni później.
W kwietniu 1993 r. Jana Paweł II zaliczył s. Faustynę do grona błogosławionych, a 30 kwietnia 2000 r. kanonizował ją. Jej "Dzienniczek" od pierwszego oficjalnego wydania w 1981 r. został przełożony na kilkadziesiąt języków, a sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach odwiedza rocznie 2 mln pielgrzymów.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.