Dziewięć pomników z brązu przedstawiających słynne postaci z perskiej historii skradziono w ostatnich tygodniach z ulic Teheranu - podał cytowany w niedzielę przez agencję Fars przedstawiciel władz stolicy Iranu.
Rzeźby przedstawiały poetów, artystów i inne ważne postacie historyczne.
"Po kradzieży posągów miasto wstrzymało stawianie nowych" - oświadczył Modżtaba Musawi, odpowiedzialny we władzach miasta za jego estetykę.
Dodał, że w Teheranie miało stanąć pięć nowych pomników, w tym upamiętniający Awicennę (Ibn Sina), jednego z najwybitniejszych filozofów arabskich, uczonego i lekarza, którego kanon medycyny stał się na stulecia podstawą teorii i praktyki medycznej. Awicenna urodził się w 980 roku.
Część skradzionych rzeźb była wielkości naturalnej, a część to tylko popiersia. Ich wartość szacowana jest na 12-50 tys. euro. Według Musawiego złodzieje chcieli sprzedać je na złom.
Media w ostatnich latach donosiły o kradzieżach kabli i miedzianych drutów, dokonywanych dla spieniężenia samego metalu.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.