Konieczna jest troska o pamięć, wolność, kulturę i wiarę.
Społeczeństwo, które nie pamięta o własnej przeszłości nie potrafi tworzyć podstaw harmonijnego współistnienia i wspólnego zaangażowania w realizację przyszłych celów – podkreślił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita poznański abp Stanisław Gądecki w orędziu wygłoszonym w TVP z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości. Zwrócił uwagę na konieczność zabiegania o zachowanie polskiej kultury, wewnętrznej wolności i wiary w Boga. Wskazał też na rolę kobiet w walce z rusyfikacją i germanizacją.
Arcybiskup Stanisław Gądecki
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski
Orędzie na 100-lecie odzyskania niepodległości
Drodzy Rodacy! Stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości skłania nas do wdzięczności za otrzymany dar, a jednocześnie do odpowiedzialności za otrzymane zadanie.
1. Przeszłość
Najpierw do wdzięczności za polski dom. Nie byłoby naszej niepodległości, gdyby polski dom – konsekwentnie i na przekór obcej władzy – nie podtrzymywał miłości do Ojczyzny. Na to źródło wskazywał w swoich Wspomnieniach gen. Józef Dowbór-Muśnicki: „Kiedy już zdołałem nabrać większej praktyki życiowej doszedłem do przekonania, że wszelkie zakusy rusyfikatorskie i germanizatorskie rozbijały się o zasady, wpajane w nasze dusze i serca przez polską kobietę: przez nasze matki i siostry, nauczycielki. [...] Rola mężczyzn w tej walce do pewnego stopnia była drugorzędna. Byliśmy niejako jakby narzędziem w ręku kobiety, która moralną swą siłę czerpała z wiary w sprawiedliwość dziejową i z nauki Kościoła” (Józef Dowbór-Muśnicki, Wspomnienia, W-wa 2003, s. 20).
Odzyskanie niepodległości nie byłoby możliwe bez pracy organicznej i pracy u podstaw, której poświęcały się tysiące światłych Polaków, aby krzewić wśród uboższej ludności gospodarność, pracowitość, oświatę, a przede wszystkim aby umocnić je w polskości i przygotować do cywilizacyjnej rywalizacji z zaborcami.
Nie doszłoby do odzyskania niepodległości bez ofiarnej działalności Kościoła. Ważny był wkład ówczesnego duchowieństwa w kulturę i naukę polską, lecz jeszcze ważniejszą sprawą była praca nad świętością ludu polskiego. Na przekór licznym trudnościom pojawiło się wówczas wielu błogosławionych i świętych, pracujących na rzecz odrodzenia polskiej duszy.
Stojąc w obliczu Pomnika Nieznanego Żołnierza, winniśmy wreszcie wyrazić naszą wdzięczność tym, którzy od samego początku zaborów nie pogodzili się z utratą niepodległości. Każde pokolenie, a niektóre nawet po kilka razy, podejmowało walkę zbrojną z zaborcami. Wszystkim tym bohaterom niepodległościowym należy się najwyższy szacunek i podziw.
2. Przyszłość
A jakie są nasze przyszłe zadania?
a. Pierwszym zadaniem jest troska o pamięć. Pamięć bowiem jest tą siłą, która tworzy tożsamość istnień ludzkich, tak na płaszczyźnie osobowej, jak i zbiorowej. Społeczeństwo, które nie pamięta o własnej przeszłości nie potrafi tworzyć podstaw harmonijnego współistnienia i wspólnego zaangażowania w realizację przyszłych celów. Takie społeczeństwo jest szczególnie podatne na ideologiczną manipulację.
b. Drugim zadaniem jest troska o osobistą wolność. Wolność osobista obywateli jest początkiem suwerenności narodu. Nie przychodzi ona z zewnątrz. Nie jest przywilejem, który rządzący mogą zagwarantować i „przydzielić” swoim obywatelom. Żaden człowiek nie może jednak korzystać ze swoich praw obywatelskich, jeśli straci wolność wewnętrzną: wolność niezależnego myślenia i autonomicznego kierowania własnym życiem w oparciu o więzi i wartości wybrane w sposób świadomy i wolny.
c. Trzecim zadaniem wolnego społeczeństwa jest troska o kulturę. „Naród istnieje «z kultury» i «dla kultury» – dlatego właśnie jest ona tym wielkim wychowawcą ludzi do tego, aby bardziej «być» we wspólnocie, która ma dłuższą historię niż każdy człowiek i własna rodzina” (Jan Paweł II, Przyszłość człowieka zależy od kultury. Przemówienie wygłoszone 2 czerwca 1980 roku w UNESCO, 14).
d. Czwartym zadaniem jest troska o wiarę. Przed stu laty, nasi ojcowie opierali wszystkie wysiłki zmierzające do odzyskania wolności „na nadziei, płynącej z głębokiej wiary w pomoc Boga, który jest Panem dziejów ludzi i narodów” (Jan Paweł II, Budujmy dobro Ojczyzny – 11.11.1998). Również dzisiaj wiara w Boga i w Jezusa Chrystusa to konieczny fundament stałości i równowagi, na którym winien spocząć prywatny i publiczny porządek dusz, rzeczy i spraw; pomyślność naszej Ojczyzny może zrodzić się tylko z takiego porządku i tylko w takim porządku może przetrwać (por. KNSK, 577).
Zakończenie
Drodzy Rodacy! Dziękujmy Bogu za niepodległość, za ten niewysłowiony dar Jego miłosierdzia. Polećmy Bogu dusze zmarłych, ludzi walczących o wolną Polskę, żołnierzy i powstańców, twórców naszej niepodległości. Prośmy Boga o łaskę wiary, nadziei i miłości dla wszystkich Polaków, tak, by dziś i w przyszłości, w jedności i pokoju, dobrze korzystali z cennego daru wolności. Niech opieka Bogurodzicy Maryi, Jasnogórskiej Pani, Królowej Polski, zawsze towarzyszy naszej Ojczyźnie i wszystkim naszym Rodakom, gdziekolwiek się znajdują. Szczęść Boże wszystkim!
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.