Piraci pojmani u wybrzeży Somalii przez rosyjskich komandosów, którzy uwolnili z ich rąk tankowiec "Moskowskij Uniwiersitiet", zostali wypuszczeni z powodu "niedoskonałości" prawa międzynarodowego - oświadczył w piątek rzecznik rosyjskiego ministerstwa obrony.
Piraci pojmani u wybrzeży Somalii przez rosyjskich komandosów, którzy uwolnili z ich rąk tankowiec "Moskowskij Uniwiersitiet", zostali wypuszczeni z powodu "niedoskonałości" prawa międzynarodowego - oświadczył w piątek rzecznik rosyjskiego ministerstwa obrony.
Według rosyjskiego resortu obrony prawo międzynarodowe nie zawiera przepisów regulujących procedury sądowych w sprawach dotyczących piractwa. Co więcej nie udało się ustalić narodowości pojmanych.
Piratom, którzy najprawdopodobniej pochodzili z Somalii, odebrano broń i przyrządy nawigacyjne i wsadzono do jednej z należących do nich łodzi.
Rosyjskie władze pierwotnie zapowiadały, że piraci będą przewiezieni do Moskwy, gdzie zostaną im postawione zarzuty. Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew już wcześniej domagał się utworzenia międzynarodowego trybunału sądzącego piratów.
Somalijscy piraci porwali zmierzający do Chin tankowiec "Moskowskij Uniwiersitiet" w środę rano około 565 km od wybrzeży Jemenu u wejścia do Zatoki Adeńskiej. W zbiornikach pływającej pod banderą Liberii jednostki znajduje się ropa naftowa warta 52 miliony dolarów.
"Moskowskij Uniwiersitiet" został w czwartek uwolniony przez rosyjski okręt "Marszał Szaposznikow". W trakcie operacji komandosi pojmali 10 piratów, jednego zabili. Uwolniono też całą załogę tankowca - 23 osoby.
Rosja wysłała swoje okręty, by chroniły statki u zachodnich wybrzeży Afryki po porwaniu przez piratów w 2008 roku ukraińskiego statku "Faina", który przewoził m.in. 33 czołgi.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.