Ratownicy TOPR ogłosili w czwartek czwarty stopień zagrożenia lawinowego. Sytuacja jest bardzo niebezpieczna. Ratownicy odradzają wszelkie wyjścia w góry.
"Warunki są bardzo trudne uniemożliwiające poruszanie się po górach. Wyzwolenie lawiny jest prawdopodobne na licznych stromych stokach już przy małym obciążeniu dodatkowym. Możliwe jest samorzutne schodzenie licznych średnich, a często również dużych lawin" - napisał w komunikacie lawinowym ratownik TOPR Marcin Witek.
Warunki do wędrówek są zdecydowanie niekorzystne. Ratownicy zalecają zaniechanie wszelkich wyjść w teren wysokogórski.
Zagrożenie lawinowe w górach określane jest w międzynarodowej pięciostopniowej skali.
Na Kasprowym Wierchu leży 165 cm śniegu i cały czas sypie. Temperatura na szczycie spadla do minus 16 stopni C. W Tatrach panuje zamieć.
W środę potężna lawina samorzutnie zeszła z rejonu Przełęczy Krzyżne. Na lawinisko wyruszyło kilkudziesięciu ratowników TOPR, ale po weryfikacji okazało się, że nie ma tam osób poszkodowanych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.