Pięć osób zostało zastrzelonych w środę podczas napadu na jeden z banków na Florydzie - poinformował Reuters, powołując się na lokalne władze. 21-letni podejrzany o dokonanie tego ataku jest w rękach policji.
Do napadu doszło około godziny 12.30 czasu miejscowego. Do banku SunTrust w miejscowści Sebring na Florydzie wtargnął młody mężczyzna z bronią w ręku i zaczął strzelać do będących w budynku ludzi. Zginęło pięć osób - poinformował szef lokalnej policji Karl Hoglund. Napastnik następnie zadzwonił na policję i poinformował o napadzie.
Przybyli na miejsce policyjni negocjatorzy nie zdołali przekonać napastnika do poddania się, w związku z czym policja musiała siłą wejść do siedziby banku. Dopiero wtedy bandyta, którym jest 21-letni Zephen Xaver, zrezygnował z oporu i oddał się w ręce stróżów prawa.
"Dzisiaj wydarzył się tragiczny dzień w naszej społeczności. Zginęli ludzie z rąk przestępcy, który dokonał bezsensownej zbrodni" - powiedział Hoglund, nie podając jednak motywów działania napastnika.
Sebring to miejscowość w centralnej Florydzie, położona ok. 150 km na południe od Orlando, zamieszkana przez ok. 10 tys. osób.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.