Po raz pierwszy od objęcia 31 lipca 2006 r. władzy na Kubie Raul Castro spotkał się z przedstawicielami episkopatu – kard. Jaime Ortegą, metropolitą Hawany oraz przewodniczącym episkopatu, abp Dionosio Garcią z Santiago de Cuba.
Spotkanie miało miejsce w środę 19 mają wieczorem i związane było zarówno z aktualną sytuacją wewnętrzna na Kubie jak też planowana na 16-20 czerwca wizytą szefa watykańskiej dyplomacji, abp Dominique Mambertiego. Przybędzie on z okazji 75 rocznicy nawiązania relacji między Kubą a Stolicą Apostolską i związanym z tym wydarzeniem tygodniem społecznym.
Jak poinformował wczoraj partyjny dziennik Granma, podczas spotkania Raula Castro z przedstawicielami Kościoła podjęto szereg kwestii, stanowiących przedmiot obopólnego zainteresowania, zwłaszcza korzystnego rozwoju relacji między obydwoma stronami. Omawiano też aktualną sytuację wewnętrzną i międzynarodową. Zdaniem obserwatorów cytowanych przez agencje ANSA przywódcy Kościoła ufają, że władze podejmą obecnie konkretne działania,w tym uwolnią więźniów politycznych. Reżim Raula Castro zdaje się aprobować rolę mediacyjną Kościoła. Dzięki kard. Ortedze władze tolerują protesty rodzin więźniów politycznych, tzw. „białych dam”, domagających się co tydzień po niedzielnej Mszy św. uwolnienia swych bliskich. Zdaniem sekretarza wykonawczego episkopatu, ks. Felixa Pereza, podjęta przez purpurata mediacja służy pogłębieniu szacunku jakim otaczany jest Kościół w społeczeństwie kubańskim.
Tamtejsza opozycja domaga się uwolnienia 25 chorych więźniów politycznych, spośród ogółem 200. Władze natomiast twierdzą, że wszyscy oni dopuścili się wyłącznie przestępstw pospolitych.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.