W czwartek w Senacie rozpoczęła się debata na temat ustawy o zapobieganiu przemocy w rodzinie, która dzieli senatorów. Jedna z trzech komisji, które ją rozpatrywały, rekomenduje odrzucenie jej. Przeciwnicy ustawy obawiają się, że będzie nadmiernie ingerować w rodzinę.
Komisje Rodziny i Polityki Społecznej oraz Ustawodawcza, które ustawę poparły, wnoszą o przyjęcie 11 poprawek - w większości o charakterze legislacyjnym - w tym dwóch poprawek merytorycznych, m.in. wykreślających z ustawy zakaz stosowania przemocy psychicznej i innych form poniżania dziecka, pozostawiając zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci. W sumie senatorowie zgłosili 31 poprawek; te, których komisje nie poparły, zostały zgłoszone jako wnioski mniejszości.
Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji wnosi o odrzucenie ustawy.
Budząca wiele kontrowersji ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie została uchwalona przez Sejm na początku maja. Jej przeciwnicy obawiają się, że stworzy pole do nadużyć i może doprowadzić do nadmiernej ingerencji w autonomię rodziny i sposób wychowywania dzieci.
Najwięcej kontrowersji wśród senatorów wzbudza zakaz bicia dzieci, niepokoją ich także m.in. zapisy zwiększające uprawnienia pracowników socjalnych oraz wprowadzające wymóg tworzenia w każdej gminie zespołów interdyscyplinarnych, zajmujących się przeciwdziałaniem przemocy.
Ustawa ma wzmocnić ochronę ofiar przemocy, kładzie też duży nacisk na profilaktykę. Wprowadza m.in. bezpłatną obdukcję, przewiduje także obowiązkową terapię dla sprawców przemocy, pozwala na ich szybką izolację od ofiar.
Następnym krokiem muszą być dalsze rozmowy z udziałem prezydenta Ukrainy.
Puin w przeszłości zbyt wiele razy kłamał - uważa MSZ Ukrainy.
... dotyczący jego rozmów z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.
Zostało jeszcze kilka dużych problemów, które "nie do końca" zostały rozstrzygnięte.
Żołnierze zaprezentowali sprzęt wojskowy na wielu piknikach.
Omówiono uwolnienie 1,3 tys. więźniów oraz wizytę Władimira Putina na Alasce.
"Żadna partia w Libanie poza strukturami państwa libańskiego nie ma prawa posiadać broni".