Benedykt XVI zaapelował do polityków o sprawiedliwe rozwiązanie problemów Bliskiego Wschodu. Wyraził współczucie rodzinom ofiar poniedziałkowego ataku komandosów izraelskich na konwój statków z pomocą humanitarną dla mieszkańców stref Gazy. W czasie brutalnej akcji 1 czerwca na zginęło 9 osób a 26 zostało rannych.
„Raz jeszcze powtarzam z przygnębieniem, że przemoc nie rozwiązuje kontrowersji, lecz wzmaga ich dramatyczne konsekwencje i rodzi kolejną przemoc. Apeluję do tych, którzy niosą odpowiedzialność polityczną na poziomie lokalnym i międzynarodowym, aby poprzez dialog nieustannie poszukiwali rozwiązań sprawiedliwych, aby zagwarantować tamtejszej ludności lepsze warunki życia, w zgodzie i spokoju. Proszę, abyście włączyli się w moje modlitwy za ofiary, za ich krewnych i osoby, które cierpią. Niech Pan wspiera wysiłki tych, którzy niestrudzenie działają na rzecz pojednania i pokoju” – powiedział Benedykt XVI.
Do zmiany polityki wobec Strefy Gazy wezwał patriarcha łaciński Jerozolimy abp Fouad Twal. Jego zdaniem abordaż "Flotylli Wolności“ z pomocą humanitarną przez izraelskich komandosów był niebaczny i bezgłowy. „Polityka Izraela musi zatrzymać się i przemyśleć, co rzeczywiści służy jej dobru i jej interesom.
Częściowe zwolnienie blokady Strefy Gazy przez Egipt i Izrael patriarcha uważa za krok w dobrym kierunku. „Wszystkie przejścia graniczne dzień i noc powinny być otwarte tak dla chorych jak i zdrowych” – uważa abp Twal. Podkreślił, że mieszkańcy regionu konfliktu „od trzech lat przekraczają granicę przez tunele jak szczury”. „To musi się skończyć” – powiedział.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.
W stolicy władze miasta nie wystawią przeznaczonych do zbierania tekstyliów kontenerów.