Archeolodzy odnaleźli grobowiec wysokiego dostojnika z czasów XIX Dynastii władców panujących w Górnym i Dolnym Egipcie w latach 1292-1186 r. p.n.e. Lokalizacja budowli pozostawała nieznana od 125 lat - informuje serwis internetowy Heritage Key.
Odkrycia dokonał zespół archeologów prowadzący wykopaliska w Sakkarze, 30 kilometrów od Kairu, na cmentarzu najwyższych urzędników z czasów XIX Dynastii. Stanowisko archeologiczne jest położone na południe od piramidy faraona Unasa - ostatniego władcy z V Dynastii, panującego w latach 2375-2345 p.n.e.
Kierująca pracami dr Ola El-Egezi z Wydziału Archeologii Uniwersytetu Kairskiego poinformowała, że odnaleziony grobowiec należy do Ptahmesa, wysokiego urzędnika z czasów panowania faraona Setiego I oraz jego syna Ramzesa II Wielkiego. Dostojnik pełnił rozmaite funkcje, w tym: królewskiego pisarza, zarządcy Memfis oraz nadzorcy świątyni Ptaha w tym mieście.
Według dr Zahi Hawassa, Sekretarza Generalnego Rady Najwyższej ds. Starożytności Egiptu, duży grobowiec Ptahmesa ma 70 metrów długości, konstrukcję podobną do świątyni i liczne wewnętrzne komory.
Archeolodzy odkryli rozmaite stele - kamienne tablice z inskrypcjami i płaskorzeźbami - w tym z wizerunkiem Ptahmesa. Jedna z nich przedstawia postać Ptahmesa i członków jego rodziny stojących przed triadą bóstw tebańskich: Amonem, Mut i Chonsu.
Wśród znalezisk znajdują się fragmenty posągów Ptahmesa i jego małżonki, gliniane naczynia, posążki szabti i amulety.
Grobowiec Ptahmesa był ostatnio otwierany w 1885 roku, a wydobyte z niego wówczas artefakty znajdują się obecnie w muzeach w Holandii, USA, Włoszech oraz Muzeum Egipskim w Kairze. Wkrótce potem lokalizacja grobowca została zapomniana, a piasek pustyni ponownie przykrył budowlę.
Jak poinformował dr Heba Mustafa, członek zespołu archeologów, część ścian budowli uległa zawaleniu. Prawdopodobnie uszkodzenia powstały podczas prac wykonywanych przy grobowcu przez XIX-wiecznych badaczy.
Główny szyb wiodący do komory grobowej, sama komora oraz sarkofag Ptahmesa nie zostały jeszcze odnalezione, a ich odkrycie jest celem dalszych prac wykopaliskowych prowadzonych na stanowisku.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.