Polska wygrała z Izraelem 4:0 (1:0) w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy w Warszawie. Biało-czerwoni z kompletem 12 punktów i bez straconej bramki umocnili się na prowadzeniu w tabeli grupy G.
"W naszej grze byliśmy cierpliwi. Strzeliliśmy pierwsi bramkę, a potem dokończyliśmy dzieła i odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Fajnie, że zdobyliśmy kilka bramek" – dodał napastnik Bayernu Monachium.
W przeciwieństwie do piątkowego meczu w Skopje z Macedonią Północną (1:0) biało-czerwoni zagrali od początku w ustawieniu z dwoma napastnikami.
"Kiedy gramy jednym napastnikiem, to rywalom łatwiej się bronić. Szczególnie jeżeli przeciwny zespół gra trójką środkowych obrońców. Wówczas nam jest ciężej. W meczu z Izraelem czasami cofałem się i grałem jako rozgrywający, aby szukać wejścia z drugiej linii. Wiedziałem, że z przodu jest Krzysiek Piątek i dlatego obrońca rywali musiał się cofać za nim. Poza tym Izrael grał w piłkę, a nam to odpowiadało. Wiedziałem, że ten mecz będzie dla nas łatwiejszy niż z Macedonią Północną" – przyznał.
Przewaga Polaków była bardziej widoczna po tym, jak Piątek strzelił bramkę w 35. minucie.
"Krzyśkowi stworzyliśmy dobrą sytuację, w której dobrze zachował się też Tomek Kędziora. Jeżeli Krzysiek otrzyma piłkę w polu karnym, to zawsze jest groźny. Cała drużyna fajnie zagrała. To pokazuje naszą siłę" – powiedział kapitan reprezentacji Polski.
Lewandowski trafił do bramki rywali w 56. minucie pokonując bramkarza gości z rzutu karnego. Był to jego 57. gol w 106. meczu w drużynie narodowej.
"Bardzo się cieszę z kolejnych osiągnięć. Jednak zdaję sobie sprawę, że jeszcze dużo przede mną. Mam przed sobą jeszcze kilka lat gry i ciągle muszę chcieć więcej. W pewnym stopniu odpowiedzialność za tą drużynę spoczywa na moich barkach. Podstawową sprawą jest awans do Euro 2020, a nie osiągnięcia poszczególnych zawodników" – zakończył Lewandowski.
Grzegorz Krychowiak: "Pierwsze cztery mecze były dla nas bardzo dobre, bo zdobyliśmy w nich 12 punktów. Nie straciliśmy bramki, a strzeliliśmy osiem. Zdajemy sobie sprawę, że oczekiwania wobec naszego zespołu są dużo większe. Teraz oczekuje się nie tylko wygranych, ale również efektownego stylu. Skupiamy się, aby w każdym meczu zdobywać trzy punkty. Rozwijamy się i każdy mecz w naszym wykonaniu wygląda lepiej. Dokładnie przeanalizowaliśmy mecz z Macedonią Północną w Skopje (1:0) i wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski. W poruszaniu po boisku ważne są detale. Skupiliśmy się, aby to lepiej wyglądało".
Ministerstwo gospodarki zagroziło, że zamknie organizacje, które nie zastosują się do nakazu.
W trudnej sytuacji zwierzak może szukać u nas wsparcia - uważa behawiorystka, Sylwia Matulewska.
Carter był 39. prezydentem USA. Sprawował ten urząd w latach 1977-1981.
W Nowy Rok w Kościele katolickim obchodzona jest uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.