Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki w liście z zaproszeniem na "Męskie oblężenie Jasnej Góry" zachęca wszystkich mężczyzn z całej Polski do udziału w pielgrzymce, która odbędzie się 22 czerwca.
Pielgrzymkę mężczyzn pod nazwą "Męskie oblężenia Jasnej Góry" organizują już po raz trzeci liderzy różnych męskich środowisk katolickich. Jej celem jest umocnienie mężczyzn w ich powołaniu oraz wzbudzenie pragnienia zaangażowania w życie wiarą. "Doświadczenie poprzednich dwóch lat pokazuje, że ta pielgrzymka stała się zaczynem dla powstania wielu męskich inicjatyw w parafiach" - podkreślają organizatorzy.
"+Uczyńcie, co wam mówi Syn+ - w ostatnich latach te słowa Maryi mocno wybrzmiewają w sercach wielu mężczyzn, którzy spotykają się w różnych ruchach i wspólnotach, aby odkrywać swoją męską tożsamość w świetle Słowa Bożego. Mężczyźni podejmują różne dzieła, których celem jest wzrastanie w roli chrześcijanina, męża, ojca i przewodnika. Dla wielu autorytetem stał się św. Józef" - napisał w liście abp Gądecki, zapraszającym mężczyzn do udziału w tej pielgrzymce.
Podkreślił w nim, że jedną z inicjatyw podejmowanych przez te środowiska jest organizowana po raz trzeci pielgrzymka mężczyzn pod hasłem "Męskie oblężenie Jasnej Góry". "Wydarzenie to ma być czasem modlitwy u stóp Maryi, nauczań i braterskiego spotkania, a jej owocem winno być umocnienie w powołaniu, a także zaangażowanie w tworzenie męskich środowiska wiary w parafiach w całej Polsce" - zaznaczył w liście przewodniczący episkopatu Polski.
Spotkanie swoim patronatem objęli: przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, wiceprzewodniczący KEP abp Marek Jędraszewski, prymas Polski abp Wojciech Polak, metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz i metropolita częstochowski abp Wacław Depo.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.