Co dziesiąte dziecko na świecie jest wykorzystywane do pracy zarobkowej. W sumie zjawisko to dotyczy 150 mln nieletnich. Połowa z nich wykonuje pracę, którą uznaje się za uciążliwą i niebezpieczną dla zdrowia. Dziś przypada Światowy Dzień Sprzeciwu wobec Pracy Nieletnich.
Wyzysk nieletnich ma miejsce nie tylko w krajach ubogich. We Włoszech na przykład przez ostatnie dwa lata oficjalnie odnotowano tylko 480 takich przypadków. Natomiast na podstawie badań przeprowadzonych przez organizację Save The Children, szacuje się, że w kraju tym pracuje 260 tys. dzieci w wieku od 7 do 15 lat. Zjawisko pracy nieletnich powiązane jest z wykorzystywaniem seksualnym: z innych statystyk wynika, że spośród 100 tys. prostytutek we Włoszech, 37 proc. to nieletnie dziewczęta.
Jak podkreśla Filippo Ungaro, rzecznik prasowy Save the Children, praca nieletnich nie jest zjawiskiem nieuniknionym. Aby z nią walczyć, potrzeba woli politycznej i skutecznych programów pomocy.
“Popatrzmy na faktyczne dane. W roku 2000 pracowało 246 mln dzieci i młodych, czyli 94 mln więcej niż dzisiaj. A zatem jest poprawa sytuacji – powiedział Radiu Watykańskiemu Filippo Ungaro. – Kiedy państwa i wspólnota międzynarodowa decydują się na punktowe inwestycje, kiedy jest wola polityczna, by zmierzyć się z tym problemem, można znaleźć skuteczne rozwiązania. Są kraje, w których dokonano radykalnych kroków w walce z pracą nieletnich. Na przykład Kambodża i Wietnam, w których pod tym względem sytuacja znaczenie się poprawiła. Jesteśmy jednak jeszcze daleko od całkowitego wyeliminowania tego problemu.”
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.