Katedra nadal żyje, bo sprawowana jest w niej Eucharystia - mówił arcybiskup Paryża Michel Aupetit w homilii podczas pierwszej Mszy św., jaką odprawił w katedrze Notre-Dame, dokładnie w dwa miesiące od jej pożaru z 15 kwietnia.
Metropolita Paryża zaznaczył, że w każdej Eucharystii zaczyna się życie wieczne, bo otrzymujemy na niej pokarm dla duszy, łączący nas z Bogiem. - Odprawiamy tę Mszę, by Bogu oddać to, co należy do Boga, a człowiekowi jego szczytne powołanie - zakończył abp Aupetit.
Po Komunii św. prał. Pascal Gollnisch, kierujący dziełem pomocy Kościołom wschodnim Oeuvre d’Orient przekazał dar od chrześcijan maronitów z Aleppo w Syrii - krzyż wyrzeźbiony z kamienia pochodzącego ze zniszczonego sklepienia ich katedry, która znajduje się „w podobnym stanie” jak Notre-Dame w Paryżu. Dziękując za dar, abp Aupetit wskazał, że jest to znak świadczący o tym, że moce piekielne nie przemogą Kościoła.
Na zakończenie uczestnicy Mszy zwrócili się w stronę figury patronki świątyni - Matki Bożej (obecnie zabezpieczonej w jednej z bocznych kaplic), by odśpiewać „Salve Regina”.
Msza św. transmitowana była przez katolicką telewizję KTO.
Od 1 września br. do czasu ponownego oddania katedry do użytku nabożeństwa zwyczajowo sprawowane w katedrze oraz adoracja korony cierniowej Jezusa Chrystusa i innych relikwii Męki Pańskiej zostaną przeniesione do kościoła św. Germana z Auxerre (Saint-Germain-l’Auxerrois) koło Luwru. Z kolei uroczyste liturgie, w których zwykle uczestniczą liczne rzesze wiernych, odbywać się będą w kościele św. Sulpicjusza (Saint Sulpice) w Dzielnicy Łacińskiej.
Gdy tylko pozwolą na to warunki bezpieczeństwa, na placu przed katedrą zostanie urządzona kaplica z kopią czczonej w tej świątyni figury Matki Bożej (Vierge du Pilier), gdzie czekać będą także kapłani gotowi służyć rozmową i sakramentem pojednania.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.