Rosja zgodziła się udzielić opanowanemu przemocą na tle etnicznym Kirgistanowi pomocy humanitarnej, ale na razie nie widzi potrzeby wysłania tam żołnierzy, ponieważ konflikt jest wewnętrzny - poinformowała w sobotę rzeczniczka Kremla Natalia Timakowa.
Kilka godzin wcześniej tymczasowe władze Kirgistanu zwróciły się do Rosji o pomoc sił pokojowych w zaprowadzeniu porządku na południu kraju, gdzie od czwartku trwają zamieszki na tle etnicznym. W starciach etnicznych w mieście Osz zginęło ok. 50 osób, a ponad 600 zostało rannych.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.