Od piątku do niedzieli w lasach na przeważającym obszarze kraju wprowadzono trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego lasu - poinformował w piątek Instytutu Badawczego Leśnictwa
Jak podał Instytut, wilgotność ściółki waha się w granicach 11-20 proc., a więc poniżej progu zapalności (próg zapalności ściółki wynosi 30 proc.). "Przypominamy, że 90 proc. wszystkich pożarów - czyli zdecydowana większość - ma miejsce wtedy, gdy wilgotność ściółki spada poniżej 20 proc." - czytamy w komunikacie.
Przelotne opady i burze tylko chwilowo i lokalnie mogą zmniejszyć zagrożenie pożarowe. Jedynie dwa - trzy dni ciągłych opadów deszczu mogłyby wpłynąć na radykalny spadek zagrożenia pożarowego.
Zbliżający się weekend wiąże się z częstszymi wyjazdami rekreacyjno-turystycznymi i pobytem ludzi w lasach. Instytut informuje, że w dni wolne od pracy dwukrotnie wzrasta liczba pożarów w lasach. Głównym sprawcą jest człowiek - 90 proc. pożarów powstaje wskutek lekkomyślności i umyślnych podpaleń. W naszej szerokości geograficznej od wyładowań atmosferycznych powstaje zaledwie 1 proc. wszystkich pożarów.
Od kwietnia bieżącego roku w lasach wybuchło ponad 1330 pożarów.
W związku z niebezpieczną sytuacją w lasach Instytut apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności przy przejazdach przez tereny leśne oraz podczas przebywania w kompleksach leśnych. W odległości mniejszej niż 100 m od lasu nie wolno: palić ognisk, używać otwartego ognia, wypalać śmieci, wypalać pozostałości roślinnych (np. traw, gałęzi), porzucać nieugaszonych zapałek lub niedopałków papierosów, używać ciągnika lub innej maszyny bez należytego zabezpieczenia przed iskrzeniem.
Jutro ingres abp. Adriana Galbasa do archikatedry warszawskiej.
Miną lata, zanim będziemy mieli w Europie zdolności wymagane przez plany NATO.
Ludowa pobożność i wyzwania dla regionu Morza Śródziemnego - to główne tematy niedzielnej podróży.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."