Państwo im nie pomaga, a fundamentalizm islamski ich niszczy.
W Iraku chrześcijanie są marginalizowani, dyskryminowani i niedoceniani. Państwo im nie pomaga, a fundamentalizm islamski ich niszczy – wyznał chaldejski patriarcha Babilonii w wywiadzie dla jednej z tamtejszych telewizji Shariqiya News.
Kard. Luis Raphaël Sako po raz kolejny przypomniał, że w szkolnych podręcznikach chrześcijanie są opisywani jako hipokryci i politeiści. „Trzeba je spalić i napisać na nowo, aby z szacunkiem mówiły o wspólnym obywatelstwie wszystkich wierzących” – dodał hierarcha.
Podkreślił, że chrześcijanie nie mają swojego wojska, które walczy w imię religii. Jeżeli bronią wiosek na Nizinie Niniwy, to muszą to robić, aby bronić kraju, a nie czynią tego w imię swego wyznania.
Kard. Luis Sako wraz z przedstawicielami innych religii po raz kolejny poparł pokojowe manifestacje. Manifestanci domagają się położenia kresu korupcji, nowych miejsc pracy, mieszkań, opieki socjalnej i medycznej. W manifestacjach, które trwają od początku października, zginęło już około 300 osób. Kilkakrotnie ogłaszano strajk generalny oraz zamykano urzędy państwowe.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.