Z wnioskiem o zalecenia konserwatorskie dotyczące budowy przed Pałacem Prezydenckim pomnika ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem może wystąpić tylko Kancelaria Prezydenta - powiedział w czwartek zastępca Stołecznego Konserwatora Zabytków Artur Zbiegieni.
Jak dodał, dotychczas żaden taki wniosek nie wpłynął, więc konserwator nie zajmował stanowiska w sprawie budowy pomnika czy innego nowego elementu przed Pałacem Prezydenckim. Zbiegieni skomentował w ten sposób medialne informacje, że konserwator zabytków wykluczył możliwość powstania pomnika w tym miejscu.
Jak tłumaczył, 14 lipca stołeczna konserwator zabytków Ewa Nekanda-Trepka skierowała do szefa Kancelarii Prezydenta Jacka Michałowskiego pismo, w którym poinformowała jedynie, że na wszelkie nowe elementy, które na dłużej miałyby pojawić się na terenie założenia pałacowego i dziedzińca frontowego, konserwator powinien wyrazić zgodę.
Zastrzegł, że głównie chodziło o sformalizowanie obecności znajdujących się przed Pałacem krzyża oraz wystawy, która pojawiły się tam na krótko po katastrofie smoleńskiej. "Chcieliśmy dowiedzieć się, czy wystawa będzie czasowa i jak długo będzie trwała" - powiedział Zbiegieni. Jak dodał, konserwator wystąpiła z tym pismem ze względu na wiele wniosków od obywateli o udzielenie informacji publicznej, czy taka zgoda została wydana.
Zbiegieni nie chciał wypowiadać się na temat tego, czy i na jaką formę upamiętnienia ofiar katastrofy konserwator mógłby ewentualnie wydać zgodę. "Zależnie od tego, jaki będzie wniosek i jaka propozycja, my się do niej odniesiemy. Dopiero po wpłynięciu wniosku konserwator może podać do informacji publicznej, jak się do niego ustosunkował" - powiedział.
Podkreślił, że z wnioskiem o zalecenia konserwatorskie może wystąpić tylko właściciel władający zabytkiem, w tym wypadku - Kancelaria Prezydenta lub upoważniona przez nią osoba, np. architekt lub urbanista. Wniosku nie może złożyć żadne stowarzyszenie.
W piśmie do Michałowskiego Nekanda-Trepka przypomniała, że zarówno sam Pałac Prezydencki, jak i całe założenie urbanistyczne Krakowskiego Przedmieścia wpisane są do rejestru zabytków. Poinformowała też, że "umieszczenie na zewnętrznej części dziedzińca Pałacu pamiątkowego krzyża i plansz wystawowych upamiętniających tragiczną śmierć Prezydenta RP (...) miało miejsce bez stosownego pozwolenia" i traktuje je jako działania tymczasowe, podyktowane wyjątkową sytuacją.
Stołeczna konserwator dodała, że "wprowadzenie na stałe w przestrzeń zabytkową nowych elementów nie jest uzasadnione względami konserwatorskimi, które wskazują zawsze na konieczność zachowania jej w niezmienionej postaci i formie". Zwróciła uwagę, że przestrzeń dziedzińca pałacowego jest ukształtowana historycznie, "a jej symetria i układ funkcjonalny stanowią o istotnych walorach zabytkowych samego założenia pałacowego oraz urbanistycznego ulicy Krakowskie Przedmieście".
W jej ocenie "wprowadzenie nowego elementu w tak uporządkowany i utrwalony układ wpłynęłoby na jego wartości zabytkowe, zaburzając klasycystyczny charakter założenia pałacowego". W czwartek Zbiegieni zastrzegał, że uwagi te dotyczyły wyłącznie ustawionego przez Pałacem przez harcerzy krzyża oraz sąsiedniej wystawy.
W środę poinformowano, że krzyż sprzed Pałacu Prezydenckiego będzie przeniesiony do kościoła św. Anny na Krakowskim Przedmieściu. Porozumienie w tej sprawie podpisali we wtorek wieczorem przedstawiciele władz naczelnych ZHP i ZHR, Kancelarii Prezydenta, Kurii Metropolitalnej Warszawskiej i Duszpasterstwa Akademickiego Kościoła św. Anny.
Kancelaria poinformowała w środę, że organizacje harcerskie zwróciły się do niej, do kurii metropolitalnej i władz miasta z prośbą o godne upamiętnienie ofiar katastrofy smoleńskiej oraz żałoby wyrażanej przez Polaków - "w formie adekwatnej do rangi tego tragicznego wydarzenia i atmosfery tamtych dni". Pytany o to jej szef Jacek Michałowski powiedział dziennikarzom, że prace nad sposobem upamiętnienia ofiar katastrofy będą prowadzone "bez zbędnej zwłoki".
Według pojawiających się w mediach informacji, upamiętnienie ofiar katastrofy przed Pałacem Prezydenckim mogłoby mieć np. formę obelisku lub pamiątkowej tablicy.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.