Głęboki smutek wyraził biskup północnowłoskiej diecezji Pinerolo – Piero Giorgio Debernardi na wieść o stanowisku włoskiego Kościoła Waldensów i Metodystów w sprawie zgody na błogosławienie związków osób tej samej płci. Decyzję w tej sprawie podjął niejednogłośnie 26 sierpnia Synod Kościołów Waldensów i Metodystów.
W nocie przekazanej 27 bm. agencji prasowej włoskiego episkopatu SIR biskup przypomniał, że w poniedziałek 23 sierpnia pozdrowił w imieniu Kościoła katolickiego Włoch uczestników rozpoczynającego się w tym dniu Synodu. „W swym przesłaniu podkreśliłem, że chrześcijanie są wezwani do dochowania wierności Panu i Jego Słowu” – zaznaczył bp Debernardi. W tym kontekście wyraził obecnie „głęboki smutek” z powodu wniosków, do jakich doszli delegaci synodalni, dodając, że nie podzielali ich bynajmniej wszyscy uczestnicy obrad.
„Obecny horyzont, tak pomieszany, każe nam podkreślić z całą mocą i bez jakichkolwiek ustępstw czy zastrzeżeń niepodważalne wartości etyczne jak świętość życia od jego poczęcia po naturalny kres oraz koncepcję rodziny, opartej na małżeństwie mężczyzny i kobiety, stanowiącej niezastąpione dobro społeczeństwa” – stwierdził włoski hierarcha.
Nawiązując do zapowiedzianego przez Synod Waldensów i Metodystów błogosławienia związków osób tej samej płci, biskup zauważył, że Kościół katolicki również odnosi się z uwagą i sercem do tych ludzi, co potwierdza m.in. Katechizm Kościoła Katolickiego. Przypomniał, że Kościół ma obowiązek wychowywania sumień na płaszczyźnie zarówno ludzkiej, jak i religijnej i przywołał słowa św. Pawła z jego Listu do Rzymian, w którym Apostoł Narodów wzywał wiernych, aby nie brali „wzorów z tego świata”. „Fakty te nie zniechęcają nas, ale raczej pobudzają do wzmożenia modlitwy i zaangażowania w służbie ekumenizmu” – dodał na zakończenie bp Debernardi.
Synod Kościołów Waldensów i Metodystów, skupiający protestantów reformowanych, zatwierdził 26 bm. wieczorem po burzliwej dyskusji zgodę na błogosławienie związków homoseksualistów. Jednocześnie, biorąc pod uwagę brak jednomyślności w tej sprawie, uczestnicy obrad zaznaczyli, że zgoda ta wymaga konsensusu ze strony wszystkich Kościołów lokalnych. Decyzję w tej sprawie przyjęto 105 głosami, przy 9 przeciw i 29 wstrzymujących się.
Synod wezwał Kościoły lokalne do „uznania homoseksualistów” i do „poszanowania różnych wrażliwości członków Kościoła”. Delegaci „wyrazili z mocą swe przekonanie, że słowa i praktyka Jezusa tak, jak o tym świadczą Ewangelie, muszą wzywać nas do przyjęcia każdego doświadczenia i każdego wyboru na rzecz miłości jako daru Bożego, przeżytego i wybranego w sposób wolny i świadomy”.
Dlatego też Synod prosi Kościoły lokalne do „podjęcia i pogłębienia refleksji na temat rzeczywistości homoseksualnej i homoafektywnej [miłości do osoby tej samej płci – KAI] w łonie samych Kościołów i społeczeństwa”. W tym kontekście podjęto decyzję w odpowiedzi na prośby „braci i sióstr naszego Kościoła lub innych Kościołów protestanckich o błogosławieństwo związku homoseksualnego”.
Przewodniczący Synodu Marco Brouchard określił te postanowienia jako „jasny i czysty krok naprzód”, który jednak w przyszłości będzie musiał być „jeszcze lepiej określony, zwłaszcza gdy chodzi o związek między Kościołami a tymi parami”.
Synod wystosował także apel do instytucji politycznych Włoch, aby nie traciły z pola widzenia „sytuacji dyskryminacji gejów, lesbijek, bi- i transseksualistów”.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.