Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) w Moskwie zaprezentował w poniedziałek dokumenty dotyczące remontu kapitalnego, jaki prezydencki Tu-154M przeszedł w drugiej połowie 2009 roku w zakładach lotniczych Awiakor w Samarze.
Dokumentacja to osiem tomów akt włożonych w siedem opasłych segregatorów. Do Warszawy zostanie dostarczona pocztą dyplomatyczną. PAP dowiedziała się nieoficjalnie, że nastąpi to w środę. Dokumenty są w Polsce znane. Są to kopie materiałów odebranych przez stronę polską po remoncie samolotu; uległy one zniszczeniu w katastrofie Tu-154M 10 kwietnia.
Wśród dokumentów przekazanych pułkownikowi Klichowi, przedstawicielowi Polski przy MAK, są także wyniki eksperymentu, który przeprowadzono na symulatorach lotu. W jego ramach zmodelowano podejście polskiego TU-154M do lądowania na lotnisku w Smoleńsku. Eksperyment przeprowadzili wspólnie rosyjscy i polscy eksperci.
Wiceprzewodniczący MAK Oleg Jermołow poinformował, że w najbliższym czasie strona polska otrzyma również dokumenty potwierdzające kwalifikacje zawodowe i wyszkolenie kontrolerów lotów ze Smoleńska.
Jermołow powiedział też PAP, że eksperci MAK praktycznie zakończyli już prace analityczne związane z badaniem okoliczności katastrofy TU-154M i przystąpili do redagowania raportu końcowego. Według Jermołowa, zwykle sporządzanie takiego raportu zajmuje od półtora do dwóch miesięcy.
PAP dowiedziała się także, że MAK przygotowuje już dla Polski kolejną porcję dokumentów z prowadzonych przez siebie badań przyczyn i okoliczności katastrofy prezydenckiego samolotu. Niewykluczone, że ich przekazanie nastąpi już w przyszłym tygodniu. Na razie nie wiadomo, co się znajdzie wśród tych materiałów.
Wojskowy prokurator okręgowy w Warszawie płk Ireneusz Szeląg poinformował w czwartek, że polska prokuratura w śledztwie smoleńskim bada obecnie kwestie związane z organizacją i zabezpieczeniem lotu. "Prokuratorzy wyjaśniają również okoliczności udzielania zamówienia na remont samolotu Tu-154 w Samarze" - powiedział Szeląg.
Prokurator dodał, że zwrócono się do szeregu instytucji o stosowną dokumentację, w tym m.in. do Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy i do Departamentu Zaopatrywania Sił Zbrojnych MON. Prokuratura wystąpiła też do instytutu technicznego wojska o wszelkie informacje dotyczące stwierdzonych i sygnalizowanych usterek lub awarii samolotu.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.