Co najmniej 884 osoby zmarły w środę w USA z powodu koronawirusa, zwiększając bilans ofiar śmiertelnych epidemii Covid-19 w tym kraju do 5116 osób - wynika z danych prestiżowego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore w stanie Maryland.
Tym samym środa była najtragiczniejszym dniem pod względem liczby zgonów od początku wybuchu epidemii koronawirusa w Stanach Zjednoczonych. Więcej osób zmarło do tej pory we Włoszech i Hiszpanii.
Według prognoz Białego Domu Covid-19 może spowodować od 100 tys. do 240 tys. zgonów w Stanach Zjednoczonych przy zachowaniu obecnych ograniczeń. Telewizja CNBC zauważa, że to liczby przekraczające sumę zabitych Amerykanów w wojnie koreańskiej (1959-53) i w wojnie w Wietnamie (1955-75).
Szczyt epidemii - jak przewidują rządowe modele - ma w USA przypadać na połowę kwietnia. Dzienny bilans ofiar śmiertelnych ma wtedy wynosić ponad 2 tys. osób. Dopiero w czerwcu dobowa liczba zgonów ma spaść poniżej 100.
Najgorsza sytuacja w USA panuje w mieście Nowy Jork, gdzie zmarło dotąd 1139 osób, a ponad 47 tys. zostało zakażonych; w stanie Nowy Jork zmarło 1941 osób, a infekcje wykryto u ponad 83 tys. W szpitalach brakuje środków ochronnych; władze apelują o pilne dostarczenie nowych respiratorów. Amerykańskie media porównują sytuację w tym mieście do Włoch; kraju, który dotychczas najbardziej dotknęła epidemia.
W środę na lotnisku w Nowym Jorku wylądował rosyjski samolot wojskowy ze sprzętem medycznym przeznaczonym do walki z epidemią. Departament Stanu USA wyjaśnił w oświadczeniu, że pomoc ta została zakupiona przez władze w Waszyngtonie.
Duże ogniska choroby występują w USA też w stanach Waszyngton, Kalifornia, Michigan, Luizjana i New Jersey.
Burmistrz Los Angeles Eric Garcetti poprosił w środę mieszkańców o zakrywanie twarzy maseczką przy wychodzeniu z domu. Zarządził też odcięcie prądu i wody firmom, które wciąż prowadzą działalność, a władze nie uznały jej za niezbędną w czasie epidemii.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.