Franciszek prosił Boga, przez wstawiennictwo Matki Teresy z Kalkuty, aby rozbudziła w nas poczucie bliskości z tymi, których na co dzień nie zauważamy.
W czasie Mszy Papież modlił się szczególnie za tych, którzy ponoszą konsekwencje koronawirusa, przede wszystkim za osoby bezdomne. W homilii przypomniał, że chrześcijanin to człowiek, który został wybrany, żyje obietnicą i w przymierzu z Panem.
Papież: Bądźmy blisko tych, których nie dostrzegamy
„W tych dniach cierpienia i bólu wychodzi na jaw wiele ukrytych problemów. W dzisiejszej gazecie jest zdjęcie, które bardzo dotyka serce: wielu bezdomnych zebranych na jakimś parkingu, na obserwacji… tak wielu jest dziś bezdomnych - mówił Ojciec Święty. - Prośmy św. Teresę z Kalkuty, aby rozbudziła w nas poczucie bliskości z tak wieloma osobami w naszym społeczeństwie, w normalnym życiu, które żyją ukryte, ale, tak jak ci bezdomni, w chwilach kryzysu ujawniają się.“
Nawiązując do postaci Abrahama, o którym mówią dzisiejsze czytania liturgiczne (Rdz 17, 3-9; J 8, 51-59), Franciszek zaznaczył, że w życiu każdego chrześcijanina powinny być obecne trzy wymiary: wybranie, obietnica i przymierze.
Papież: chrześcijanin musi przestrzegać przymierza z Panem
„Każdy z nas jest wybrany, nikt nie wybiera chrześcijaństwa spośród wielu możliwości, jakie oferuje «rynek» religijny, chrześcijanin jest wybrany. Jesteśmy chrześcijanami, bo zostaliśmy wybrani. W tym wyborze znajduje się obietnica, obietnica nadziei, jej znakiem jest płodność - podkreślił Ojciec Święty. - «Abrahamie, uczynię cię ojcem narodów… i będziesz płodny w wierze. Twoja wiara rozkwitnie uczynkami, dobrymi uczynkami, także płodnością, to owocna wiara. Ale musisz – i to jest trzeci krok – przestrzegać przymierza ze Mną». Przymierze oznacza wierność, być wiernym. Zostaliśmy wybrani, Pan nam dał obietnicę i teraz zaprasza do przymierza. Przymierza wierności.“
Papież podkreślił, że chrześcijanin nie rodzi się z wiary chrztu, ale z wybrania.
Papież: Grzech człowieka jest zawsze przeciw wyborowi, obietnicy i przymierzu
„Jesteś chrześcijaninem, jeżeli mówisz tak wyborowi, którego dokonał Bóg, jeżeli kroczysz za obietnicą, którą złożył ci Pan i jeżeli żyjesz przymierzem z Bogiem: to jest życie chrześcijańskie – zaznaczył Ojciec Święty. - Grzechy na tej drodze są zawsze przeciw tym trzem elementom: nie przyjmować wybrania, a opowiadać się za bożkami, wieloma rzeczami, które nie pochodzą od Boga; nie przyjmować nadziei obietnicy, iść i patrzeć na nią z daleka, wiele razy, jak mówi list do Hebrajczyków, pozdrawiając ją z daleka i sprawiać, że stałaby się dziś małymi bożkami, którym hołdujemy; i zapomnieć o przymierzu, żyć bez niego, jak byśmy nie otrzymali przymierza.“
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.