Na kilka dni przed rozpoczęciem papieskiej podróży do Wielkiej Brytanii tamtejszy Kościół ostrzega, że w publicznych mediach brak obiektywnych informacji na temat katolicyzmu i działalności Benedykta XVI. Stąd obawy, czy przeciętny Brytyjczyk dowie się w ogóle prawdy o przebiegu wizyty i papieskim przesłaniu. BBC kieruje się uprzedzeniami i przyzwala na nietolerancję względem chrześcijaństwa – ostrzega prymas Szkocji.
Ostatnio szkocki kard. Keith Michael Patrick O'Brien stwierdził, że BBC w informacjach dotyczących Kościoła jest zainfekowana radykalnie świeckim i socjalliberalnym sposobem myślenia. Obecną sytuację porównał do stronniczości mediów, jaka miała miejsce w roku 1980 wobec partii konserwatywnej. Oskarżył również spółkę o „krecią robotę”, mającą na celu upokorzenie Papieża a polegającą na przedstawianiu mających miejsce w Kościele skandali, w kontekście zbliżającej się jego wizyty w Wielkiej Brytanii. Wyraził też żal z powodu 15-procentowego spadku programów religijnych w ciągu ostatnich 20 lat. Kardynał uważa, że w programach emitowanych przez stację nieproporcjonalny jest udział ateisty, profesora Richarda Dawkinsa, w porównaniu z chrześcijanami. Zauważył, że chrześcijańska wizja świata jest przez nią marginalizowana.
Purpurat stwierdził, że przeprowadzone przez Kościół szczegółowe badania wiadomości BBC ukazały konsekwentne antychrześcijańskie uprzedzenia. Dodał, że wewnątrz BBC jest przyzwolenie na nietolerancję wobec chrześcijaństwa. Podał przykład programu, który ma być nadany 15 września tuż przed rozpoczęciem wizyty Papieża, na temat przypadków pedofilii w Kościele. Jego autorem jest Mark Dowd, homoseksualista, były dominikanin.
BBC odrzuca zarzuty kardynała, zaprzeczając szczególnie marginalizowaniu chrześcijaństwa w swoich programach. W odniesieniu do Marka Dowda rzecznik prasowy powiedziała, iż jest on tylko jednym z prezenterów ukazujących w swoich programach wachlarz wiadomości związanych z wizytą.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.