Już po raz drugi - w piątek 24 kwietnia - abp Grzegorz Ryś przewodniczył nabożeństwu Drogi Światła, które wraz ze współpracownikami celebrował w swojej domowej kaplicy. Rozważania każdej stacji zostały poprzedzone fragmentami z Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich.
W okresie wielkanocnym w każdy piątek Kościół zachęca wiernych do celebracji Drogi Światła. Jest to nabożeństwo, podczas którego rozważa się - podobnie jak w czasie wielkopostnej Drogi Krzyżowej - 12 stacji. Modlitewna refleksja dotyczy scen, w czasie których zmartwychwstały Pan spotyka się z Marią Magdaleną, Piotrem i Janem, uczniami idącymi do Emaus oraz Maryją oczekującą wraz z gronem Dwunastu na zesłanie Ducha Świętego.
Archidiecezja ŁódzkaW Łodzi Droga Światła nabiera znaczenia ekumenicznego, gdyż od dwu lat w organizację i przebieg tego paschalnego nabożeństwa zaangażowali się przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich, których świątynie znajdują się na terenie miasta i regionu łódzkiego.
- Miejmy nadzieję, że po ustaniu pandemii - jeszcze w okresie paschalnym - Ekumeniczna Droga Światła będzie celebrowana na ulicach miasta Łodzi - mówi arcybiskup.
Droga Światła powstała we Włoszech w 1988 roku w rodzinie salezjańskiej. Inspiracją były freski z katakumb św. Kaliksta w Rzymie przedstawiające zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, który przechodzi z ciemności do światła (stąd nazwa Droga Światła). W latach 90. nabożeństwo było stopniowo rozpowszechniane na całe Włochy. Droga Światła została umieszczona w oficjalnym modlitewniku na Wielki Jubileusz Roku 2000. W 2002 roku oficjalnie zatwierdziła ją rzymska Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Od tamtego czasu w wielu parafiach na świecie wprowadzono odprawianie tego nabożeństwa.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.