Tygodniki katolickie w czasie pandemii znalazły się w trudnej sytuacji, dlatego konieczna jest większa odpowiedzialność wiernych za ich kondycję - apeluje w komentarzu dla KAI Abp Wacław Depo. Przewodniczący Rady ds. Środków Społecznego Przekazu ma jednocześnie nadzieję, że prasa katolickie wyjdzie z obecnego kryzysu silniejsza.
Publikujemy treść komentarza abp. Wacława Depo:
Tygodniki katolickie w czasie pandemii znalazły się w trudnej sytuacji. Ograniczenia liczby wiernych w kościołach spowodowały znaczny spadek ich sprzedaży. Ta bezprecedensowa sytuacja jest jednak sprawdzianem przywiązania i wierności czytelników do „swojego pisma”. Każdy tygodnik ma swoich wiernych czytelników, którzy nie zawodzą. Przykładem tego jest wzrost prenumeraty, która zawsze wiąże czytelnika, jest wyrazem większej więzi z wybranym tytułem.
Dziś trudno sobie wyobrazić przekaz słowa jedynie w wersji drukowanej. Prasa katolicka jest zauważalnie obecna i coraz bardziej aktywna w e-przestrzeni. Mocna i czytelna obecność tygodników katolickich w przestrzeni bez granic, jaką jest Internet, a szczególnie w mediach społecznościowych, które stały się już głównym kanałem wymiany informacji, jest konieczna i bezdyskusyjna. Czas koronawirusa tylko wzmocnił ten przekaz. Prasa katolicka wzmacnia swój przekaz w wersji elektronicznej (e-wydania), poprzez wysokopozycjonowane strony internetowe. Można więc ją czytać na komputerze, tablecie, smartfonie. Niektóre tygodniki zapewniają też ciekawy i aktualny przekaz na kanale YouTube. Każda forma dotarcia do odbiorcy jest ważna. Wyraża przecież powszechność i skuteczność misji ewangelizacyjnej Kościoła.
Obecne trudności stawiają nas nie tylko wobec nowych wyzwań, ale również wymagają większej odpowiedzialności za dzieła Kościoła. Prasa katolicka musi odważnie stanąć przed tymi wyzwaniami. Wierzę, że wyjdzie z tego silniejsza. Przecież nigdy nie miała łatwo. Nie stoją za nią bogate, zagraniczne koncerny, jej przekaz nie jest banalny, tabloidowy. Charakter katolickiego pisma, tak jak chrześcijańska tożsamość, wyraża się zawsze w wierności Chrystusowi, Jego Ewangelii i w posłuszeństwie wiary Kościołowi. Utrzymanie tego charakteru nie jest proste, ponieważ wymaga pisania o rzeczach, o których inni milczą, podawania do wiadomości tego, co inni odrzucają. Często powtarzam, że media katolickie powinny być komplementarne i dopełniać się w wierności tożsamości chrześcijańskiej. Dlatego muszą sięgać głębiej i dalej, skupiać się na wyjaśnianiu i pogłębieniu zjawisk, zawsze w duchu i prawdzie.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.