Jan Paweł II uczył nas człowieczeństwa. Dla niego każdy, bez względu na religię, wyznanie, narodowość, czy kolor skóry, był dzieckiem Boga; każdy miał w sobie iskrę Bożego życia i należał mu się szacunek - powiedział PAP naczelny rabin Polski Michael Joseph Schudrich.
18. maja będziemy obchodzić setną rocznicą urodzin Karola Wojtyły.
"Św. Jan Paweł II był pierwszym papieżem, który 13 kwietnia 1986 r. przekroczył próg synagogi, a 23 marca 2000 roku stanął przed ścianą płaczu w Jerozolimie" - przypomniał Naczelny Rabin Polski. "On całkowicie zmienił myślenie zwykłego Żyda o chrześcijanach. Poprzez świadectwo swojego życia pokazał, że katolik nie jest wrogiem dla wyznawcy judaizmu. Uczył nas, że jesteśmy braćmi i siostrami, jesteśmy dziećmi wspólnego Boga i na wielu płaszczyznach możemy działać wspólnie" - powiedział naczelny rabin Polski.
Zdaniem Michaela Schudricha, tego, co wszyscy mogą, a nawet powinni uczyć się od Jana Pawła II, to szacunek dla drugiego człowieka.
POLECAMY: Serwis specjalny wadowice1920.gosc.pl. Start 18 maja o godz. 10.00.
Nawiązując do osobistych doświadczeń, przywołał spotkanie z papieżem w Rzymie w czasie Dnia Judaizmu. "Nigdy nie zapomnę tego, w jaki sposób on trzymał moją rękę. Mimo ogromnego zmęczenia, potrafił zatrzymać się, podać dłoń i spojrzeć głęboko w oczy, tak jakby w tym momencie nic innego już się nie liczyło. Chciał wejść w spotkanie na dużo głębszym poziomie, niż wówczas, kiedy się witamy z innymi, nawet z tymi, których znamy" - wspominał naczelny rabin.
Wyznał, że Jan Paweł II pokazał mu drogę do ludzkiego serca. "W spotkaniu z inną osobą nie jest ważne przekonanie jej do swoich racji, ale przyjęcie taką, jaka jest. Każdy z nas ma prawo do swojego myślenia, wartościowania, czy oceny rzeczywistości. Moim zadaniem, jako rozmówcy, jest poznanie racji drugiej osoby, poznanie tego, co leży u podstaw takiej, a nie innej oceny rzeczywistości" - powiedział.
Zwrócił uwagę, że Jan Paweł II nigdy nie oceniał ludzi z perspektywy ich społecznego statusu, majątku, pochodzenia, czy wyznawanej religii. "Dla niego ten, który przed nim stawał, był tak samo ważny, był dzieckiem Boga, miał w sobie iskrę Bożego życia, a więc należał mu się szacunek".
Naśladowanie papieża w jego odniesieniu do drugiej osoby - zdaniem Naczelnego Rabina Polski, nie jest sprawą prostą. "To problem, który dotyczy wszystkich ludzi na świeci bez względu na długość czy szerokość geograficzną, w której żyją" - stwierdził.
Powiedział, że 100. lecie urodzin Jana Pawła II to doskonała okazja, aby poznać lepiej nauczanie papieża. "Nie chodzi tylko o jakieś czysto intelektualne zgłębianie jego słów, ale o przełożenie ich na konkret życia. Papież zawsze był bardzo praktyczny. Wartości, które głosił, są nam dziś tak samo potrzebne, jak w minionych dekadach. To, że mamy demokrację, nie oznacza, że nie potrzebujemy odniesienia do wyższych wartości, że nie potrzebujemy uczyć się szacunku dla każdego człowieka" - powiedział Michael Schudrich.
Św. Jan Paweł II wychował się w Wadowicach, gdzie Żydzi stanowili ok. 25 proc. ludności. Rodzina Wojtyłów mieszkała w domu należącym do Żyda, Chaima Bałamutha. 13 kwietnia 1986 r. jako papież przekroczył próg synagogi, a 23 marca 2000 roku stanął przed ścianą płaczu w Jerozolimie.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.