"Cierpienie i śmierć tylu osób dało nam lekcję kruchości" - to słowa z ogłoszonego w środę w Watykanie dokumentu Papieskiej Akademii Życia na temat pandemii koronawirusa. Wszyscy są wystawieni na ryzyko, ale niektórzy prowadzą "cyniczną grę" oskarżeń - podkreślono.
W nocie poświęconej kwestiom konsekwencji światowego kryzysu sanitarnego położono nacisk na znaczenie zmiany kursu.
Potrzebne są - wskazała Akademia - globalne wysiłki i zdecydowana współpraca międzynarodowa, by stawić czoło wyzwaniom na rzecz bardziej sprawiedliwej przyszłości. Mowa jest też o potrzebie zapewnienia szerokiego dostępu do opieki medycznej i szczepień.
"Wirus nie uznaje granic, ale państwa zamknęły swoje. W przeciwieństwie do innych katastrof pandemia nie zaatakowała wszystkich krajów w tym samym momencie. Mimo że to mogło dać możliwość skorzystania z doświadczeń i polityki innych krajów, proces tej nauki na poziomie globalnym był minimalny" - oceniła Papieska Akademia.
"Niektóre kraje zaangażowały się wręcz w cyniczną grę wzajemnych oskarżeń" - zaznaczono.
"Zjawisko Covid-19 nie jest tylko rezultatem wydarzeń naturalnych. To, co zachodzi w naturze, już jest wynikiem złożonych interakcji z ludzkim światem decyzji ekonomicznych i modeli rozwoju, +zainfekowanych+ różnymi wirusami, jakie stworzyliśmy" - oceniła Akademia.
Jako przyczyny tych "wirusów" wymieniła chciwość, "przyzwolenie na styl życia definiowany przez konsumpcjonizm i nadmiar".
W nocie zawarto apel o przemyślenie relacji ze środowiskiem naturalnym. Jak wskazała Akademia, trzeba "uznać, że żyjemy na Ziemi jako administratorzy, a nie jako panowie i władcy".
Zwraca się ponadto uwagę, że "tylko w krajach bogatych ludzie mogą sobie pozwolić na przestrzeganie wymogów bezpieczeństwa" sanitarnego.
"W tych mniej uprzywilejowanych dystans fizyczny jest po prostu niemożliwy z powodu tragicznych okoliczności; zatłoczone miejsca i niemożliwość zachowania odległości stanowią dla całych grup ludności przeszkodę nie do pokonania" - przypomniała Papieska Akademia Życia.
Ponadto położyła nacisk na to, że reakcja na pandemię nie może sprowadzać się do planu "organizacyjno- logistycznego", gdyż konieczna jest głębsza refleksja nad kruchością życia ludzkiego i doświadczeniem straty.
W nocie zaznacza się, że tylko dzięki takiej świadomości możliwe będzie rozbudzenie poczucia "solidarnej odpowiedzialności w globalnym braterstwie".
Znalazł się tam też apel o zagwarantowanie autonomii badań naukowych, by "przezwyciężyć wszelkie formy ich podporządkowania partykularnym interesom ekonomicznym i politycznym".
"Jesteśmy wezwani do postawy w duchu nadziei, która wykracza poza paraliżujące skutki dwóch przeciwnych pokus: z jednej strony biernej rezygnacji wobec wydarzeń, a z drugiej- nostalgii za powrotem do przeszłości, zredukowaną do pragnienia tego, co istniało wcześniej" - głosi nota watykańskiej instytucji.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.