Remont XV-wiecznej katedry w Nantes, zniszczonej przez pożar w ostatni weekend, potrwa co najmniej trzy lata - powiedział w środę na konferencji prasowej Pascal Prunet, główny architekt francuskich pomników historycznych.
Pożar katedry św. Piotra i Pawła w Nantes wybuchł w sobotę, przed godz. 8 rano i został opanowany około godz. 10. W akcji gaśniczej brało udział ok. 100 strażaków. W pożarze zniszczone zostało wnętrze gotyckiej świątyni, spłonęły 400-letnie barokowe organy, XVI-wieczne witraże i obraz Hipolita Flandrina.
Budowa utrzymanej w stylu gotyku płomienistego świątyni trwała ponad 400 lat, między XV a XIX wiekiem. 28 stycznia 1972 roku wybuchł w niej pożar, który strawił dach, prace rekonstrukcyjne po tym wypadku trwały 13 lat.
Gotowość sfinansowania prac remontowych w katedrze przez państwo zapowiedział minister finansów Francji Bruno Le Maire.
W następstwie ubiegłorocznego pożaru paryskiej Notre Dame ministerstwo kultury przeprowadziło badanie stanu bezpieczeństwa 87 katedr, za które jest odpowiedzialne, i przeznaczyło 2 mln euro na poprawę systemów ich zabezpieczenia przed pożarem. W czerwcu 2019 roku katedra w Nantes otrzymała pozytywną opinię komisji bezpieczeństwa, która uznała, że jej sieć elektryczna spełnia normy.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.