Poinformował o tym szef resortu Zbigniew Ziobro. "W dokumencie nie ma żadnych rozwiązań w zakresie ochrony kobiet przed przemocą, których Polska by nie spełniała".
Wniosek w tej sprawie został przekazany do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które posiada kompetencje do przygotowania wniosku o wypowiedzenie spornej umowy. Złożenie wniosku wypowiedzenie konwencji antyprzemocowej nazywanej stambulską Ziobro zapowiedział w sobotę.
"Dzisiaj złożyłem formalny wniosek do minister rodziny, pracy i polityki społecznej - której to resort jest kompetentny do zainicjowania formalnego procesu związanego z wypowiedzeniem tej konwencji - o podjęcie działań w tym względzie" - poinformował minister sprawiedliwości podczas poniedziałkowej konferencji. Jak podkreślił, jest to pismo oficjalne, formalne złożone przez niego jako ministra sprawiedliwości.
Nasz komentarz:
- Dzięki wprowadzonym przez rząd Zjednoczonej Prawicy, a przygotowanym w Ministerstwie Sprawiedliwości zmianom prawa, Polska gwarantuje dziś najwyższe w Europie standardy ochrony kobiet i ofiar przemocy. Zapewniliśmy szybką reakcję państwa w razie takiej przemocy. Działamy, a nie tylko mówimy o prawach ofiar i chronimy je bez ideologii - powiedział podczas konferencji prasowej Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
- Zgadzamy się z wieloma zapisami Konwencji Stambulskiej dotyczącymi ochrony ofiar przemocy. Ale gwarancje zawarte w polskim prawie zapewniają ofiarom lepszą ochronę. Natomiast druga część tej konwencji pod pięknymi hasłami ukrywa warstwę ideologiczną, która de facto uderza w interesy kobiet, rodziny i przyjmując m.in. koncepcję płci społeczno-kulturowej, kwestionuje tradycję i naszą kulturę - podkreślił Zbigniew Ziobro.
Wypowiedzenie konwencji było zobowiązaniem podjętym w 2015 r., kiedy Zjednoczona Prawica po raz pierwszy wygrała wybory do parlamentu - przypomniał minister. Podkreślił, że w konwencji nie ma np. mowy o alkoholizmie, narkotykach, dopalaczach jako problemach prowadzących do przemocy w rodzinie, za to upatruje ona źródeł tej przemocy m.in. w tradycyjnych wartościach i rodzinie. Twórcy konwencji do katalogu czynników mogących poniżać kobiety dodali też kulturę i religię.
- Konwencja Stambulska, ratyfikowana przez Polskę w 2015 roku, ogranicza także prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie ze swym światopoglądem i religią oraz systemem wartości - dodał wiceminister Marcin Romanowski. - Podpisując ją, Polska wprowadziła do naszego systemu prawnego lewicowego konia trojańskiego. Wiceminister przypominał też, że w 2014 roku przed ratyfikacją tego dokumentu przestrzegał m.in. prof. Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, mówiąc, iż przepisy tego aktu podważają system naszych demokratycznych wartości.
Konwencja Rady Europy z 2011 r. o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (tzw. konwencja stambulska) ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji; oparta jest na idei, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze. Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 r., a ratyfikowała - w 2015 r.
Nie wszystkie kraje UE ratyfikowały konwencję. Nie zrobiły tego: Bułgaria, Czechy, Węgry, Łotwa, Litwa i Słowacja oraz nienależąca już do wspólnoty Wielka Brytania, a także Ukraina, Mołdawia i Armenia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.