Kard. Dziwisz o nagrodzie za in vitro

W rozmowie z dziennikarzami purpurat, który uczestniczył dziś w podpisaniu aktu erekcyjnego pod przebudowywane Muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II, zapytany przez dziennikarzy o komentarz w sprawie Komisji Majątkowej, zaznaczył, że Kościół krakowski nigdy nie upominał się o cudzą własność.

„Chodzi tylko o tę własność, która została zrabowana bezprawnie. Prawdę mówiąc, jako diecezja, kuria, nie ma nic wspólnego z tym. Nam tylko zabrano i wypędzono z części seminarium kleryków. Potem nam tę własność zwrócono. Ale to też było wcześniej zrabowane” – mówił hierarcha.

Duchowny wyraził także nadzieję, że do 2012 r. – czasu otwarcia muzeum papieskiego w Wadowicach – papież będzie już beatyfikowany.

„Ufam mocno, że tak się stanie. Sprawy idą bardzo szybko do przodu. Poza tym świat naciska. Nie tylko chrześcijański. Bo ten papież przekroczył wszystkie bariery. Czekają na kaznodzieję tak żydzi, jak i muzułmanie, i religie wschodnie. Dla niego człowiek się liczył” – podkreślił kardynał.

Od dziś można zwiedzać replikę wnętrza mieszkania Wojtyłów – powstałą na czas modernizacji papieskiego domu rodzinnego. Ekspozycja "Skarb mojego życia" mieści się w sali na parterze budynku parafii Ofiarowania Najświętszej Marii Panny. Tu przeniesiono wszystkie eksponaty z oryginalnego muzeum oraz zgromadzono, udostępnione przez krakowską kurię, nowe pamiątki po najsłynniejszym obywatelu Wadowic.