Nadal krytyczna pozostaje sytuacja w Bangladeszu, gdzie trwające od tygodni obfite deszcze spowodowały ogromną powódź.
Szacuje się, że co najmniej jedna czwarta terytorium tego ubogiego kraju jest pod wodą. Na pierwszej linii pomocy znajduje się bengalska Caritas.
W tym jednym z najuboższych państw Azji potężna woda zniszczyła ponad milion domów. Prawie sześć milionów osób szuka schronienia w prowizorycznych ośrodkach dla powodzian, w których wsparcie niosą także wolontariusze Caritas. „Potrzeby są ogromne. Przede wszystkim dostarczamy żywność, leki i wodę pitną” – podkreśla Sukleash George Costa z bengalskiej Caritas. Wskazuje, że z pomocy Kościoła najbardziej korzystają muzułmanie, będący w Bangladeszu większością. „Nigdy nie uzależnialiśmy niesienia wsparcia od wyznawanej religii. Głosimy Jezusa także przez dzieła miłosierdzia” – podkreśla Costa. Wyznaje, że duży niepokój budzi fakt, iż obecna sytuacja się przedłuża, a tragedia dotknęła przede wszystkim najuboższych. Bez wsparcia z zewnątrz tych ludzi czeka długotrwały głód.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.
Sejm przeciwko odrzuceniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, dotyczącego przestępstw z nienawiści
W 2024 r. funkcjonariusze dolnośląskiej KAS udaremnili nielegalny przywóz prawie 65 ton odpadów.