Fabryka Grupy PSA w Tychach, gdzie od stycznia ub. roku wytwarzane są trzycylindrowe silniki benzynowe PureTech, uruchomiła we wtorek trzecią zmianę produkcyjną. Oznacza to stworzenie 110 miejsc pracy, zaoferowanych pracownikom działającej obecnie w organicznym zakresie fabryki Opla w Gliwicach.
Jak podała we wtorek Grupa PSA, trzecia zmiana produkcyjna w tyskim zakładzie uzupełnia dotychczasowy, dwuzmianowy system produkcji, w którym zatrudnionych było 600 osób. Teraz przybyło ponad sto nowych stanowisk pracy.
"Uruchomienie trzeciej zmiany pozwala nam dać stabilne zatrudnienie wszystkim 710 pracownikom, co jest szczególnie ważne w tych trudnych ekonomicznie czasach" - powiedział, cytowany w komunikacie firmy, dyrektor zakładu Grupy PSA Tychach Janusz Puzoń.
Od wtorku produkcja w tyskim zakładzie Grupy PSA odbywa się już w rotacyjnym systemie trzyzmianowym - nadal w reżimie sanitarnym związanym z zagrożeniem COVID-19.
W drugiej połowie marca fabryka Grupy PSA w Tychach wstrzymała produkcję silników w związku z pandemią koronawirusa; zakład wznowił pracę 18 maja. W fabryce wprowadzono dodatkowe zabezpieczenia, mające zminimalizować ryzyko zakażenia. 8 czerwca produkcję wznowiła także - na jedną zmianę - fabryka samochodów Opla w Gliwicach, gdzie obecnie zatrudnienie przekracza bieżące potrzeby produkcyjne.
Fabryka Opel Manufacturing Poland w Tychach, należąca do Grupy PSA, rozpoczęła produkcję silników benzynowych PureTech, stosowanych w pojazdach Grupy PSA, w styczniu 2019 r. Inwestycja kosztowała ok. 250 mln euro. Zdolności produkcyjne zakładu docelowo mogą sięgnąć 460 tys. silników rocznie. W tyskim zakładzie powstaje kilkanaście różnych typów trzycylindrowych silników benzynowych turbo o pojemności 1,2, dostosowanych zarówno do aut z manualną, jak i automatyczną skrzynią biegów.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.