„Nieistniejącą koniecznością prawną” nazwali szwajcarscy biskupi społeczną propozycję ustawy o wydalaniu obcokrajowców, którzy popełnili przestępstwo.
Niebawem ma się odbyć na ten temat referendum, które jest w Szwajcarii normalnym trybem podejmowania ważnych dla całego kraju decyzji. Zdaniem katolickiego episkopatu dotychczas istniejące prawo jest w zupełności wystarczające. Rzeczywistym problemem Szwajcarii jest natomiast integracja oraz ogólny stosunek społeczeństwa do obcokrajowców.
Zdaniem biskupów próba wyłącznie prawnego załatwienia tej kwestii jest nieporozumieniem, gdyż psuje atmosferę w kraju, hołdując niezdrowym uprzedzeniom, czego przesłanką jest skupienie się w ustawie na przestępczości. W oświadczeniu przywołuje się też zdanie grupy ekspertów prawnych episkopatu, według których ewentualne przejście proponowanej ustawy w referendum mogłoby spowodować konflikt z obowiązującym prawem międzynarodowym. Wydalenie obcokrajowca bez liczenia się z sytuacją panującą w jego kraju pochodzenia może bowiem naruszyć zasady etyczne i podstawowe prawa człowieka. Dlatego też biskupi apelują o odrzucenie poddanej pod referendum ustawy.
"Sejm przypomina ich jako żywe postaci reprezentujące wolną Polskę".
Kraj pogrążony jest w kryzysie humanitarnym o oszałamiających rozmiarach.
Chiny pokazują w ten sposób, że Afryka jest dla nich ważnym partnerem.