Do Świebodzina ciągną już pielgrzymki z całej Polski i dziennikarze z całego świata. Wszystko za sprawą gigantycznego posągu Chrystusa Króla. "To dopiero początek" - mówią kandydaci na fotel burmistrza miasta. I snują wizje, jak sprawić, by dzięki pomnikowi uczynić ze Świebodzina gospodarczego "tygrysa" - pisze "Metro".
"Zostało tylko kilka wolnych miejsc, zainteresowanie jest ogromne" - mówi Barbara Mikulska, która wspólnie z księżmi warszawskiej parafii św. Józefa organizuje pod koniec listopada jednodniową pielgrzymkę do Świebodzina dla około 100 osób. Koszt 80 zł (bez posiłku), w programie msza w tamtejszym sanktuarium i oczywiście najważniejsze - zwiedzanie posągu Chrystusa Króla. Podobnych ofert jest mnóstwo. Na razie organizują je parafie, o rozszerzeniu oferty o Świebodzin myślą też biura pielgrzymkowe. Ale pierwsi zwiedzający już są w Świebodzinie. "Wiem, że wybiera się do nas sporo turystów z Niemiec" - mówi gazecie Dariusz Bekisz, burmistrz Świebodzina. Wczoraj udzielił trzech wywiadów zagranicznym stacjom telewizyjnym, gościł nawet dziennikarzy z Nowego Jorku. Bekisz, który włada miastem już czwartą kadencję, nie ma wątpliwości, że Świebodzin powinien związać przyszłość z posągiem. "To dla nas totalna rewolucja. Skoro cały Egipt; tysiące sklepikarzy, hotelarzy, żyje z piramid, dlaczego u nas nie mogłoby być podobnie?" - zastanawia się. Więcej na ten temat w publikacji "Metra".
Przełożony augustianów: W ciągu tygodnia było ponad 150 zapytań o przyjęcie do zakonu.
Tak ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.
Beatyfikacja 15 sióstr ze Zgromadzenia św. Katarzyny odbędzie się 31 maja.
Vance został katolikiem w wieku 35 lat.Jest drugim katolickim wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych.
„Nasza relacja z Jezusem jest przede wszystkim relacją obdarowania.”
Tyle że to miliarder i posiadacz sporem sumy w... kryptowalucie obecnego prezydenta USA.
Zgodnie z prawem takie wyroby nie powinny znaleźć się w sprzedaży.