Siedem kilkudziesięciometrowych grobowców megalitycznych sprzed ok. 5,5 tys. lat odkryli archeolodzy w Dębianach (woj. świętokrzyskie). Zdaniem odkrywców jest to jedno z największych cmentarzysk tego typu w Polsce.
Nowo odkryte założenia naukowcy określają jako megksylony (z j. greckiego "mega" - wielki i "ksylon" - drewno). Usypywano je z ziemi w kształcie wydłużonego trapezu. W przeciwieństwie do znanych np. z Kujaw grobowców megalitycznych ich ściany obstawiano jednak nie głazami, ale słupami wykonanymi z drewna.
Odkryte przez badaczy grobowce w Dębianach w świętokrzyskiej gminie Działoszyce mają 40-50 m długości.
"Ich dłuższe ściany wzmocnione były drewnianymi palisadami, natomiast krótkie ściany wschodnie zawierały wejście do swego rodzaju kaplicy grobowej - przedsionka" - opowiada w rozmowie z PAP jeden z odkrywców, archeolog Marcin M. Przybyła. W tego typu grobowcach znajdowane są z reguły pojedyncze pochówki. Jak dodaje badacz, granice każdego z grobowców wyznaczała palisada - do dziś zachowały się tylko dołki posłupowe. Z kolei tuż za niektórymi z nich znajdowały się podłużne rowy. Jest to pozostałość po pozyskiwaniu ziemi na budowę nasypów grobowców.
Z badań archeologów wynika, że pod nasypami znajdowały się groby, z których część posiadało konstrukcję z głazów wapiennych.
"Niestety z pochówków tych jeszcze w okresie funkcjonowania cmentarzyska usunięto większość szczątków zmarłych i wyposażenia. Było to zachowanie rytualne, z którym często stykamy się na cmentarzyskach z tego okresu" - opisuje Przybyła.
Jeśli pozostała część cmentarzyska jest równie gęsto zabudowana grobowcami, może ich być łącznie kilkanaście - szacują naukowcy. "Wydaje się zatem, że w Dębianach odkryto jedno z największych cmentarzysk megalitycznych w Polsce" - ocenia Przybyła.
Do odkrycia pradziejowego cmentarzyska w postaci megaksylonów doszło przypadkowo. Krakowski archeolog Jan Bulas dostrzegł na zdjęciach satelitarnych pola uprawnego zarys czworokątnego założenia otoczonego rowem. Następnie udał się w teren, gdzie wspólnie z Marcinem M. Przybyłą przeprowadzili badania magnetyczne (które nie wymagają wbijania łopaty w ziemię). W ten sposób udało się nie tylko poznać szczegółowe rozplanowanie tej konstrukcji, ale również natknąć na grobowce megalityczne, z których część powstała w miejscu późniejszego założenia obronnego. Kolejne monumentalne grobowce odkryto na północ i na południe od fortyfikacji i częściowo przebadano w czasie wykopalisk przeprowadzonych latem 2019 i 2020 r. dzięki środkom Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Kielcach. Przybyła zwraca też uwagę na dobrą współpracę i pomoc ze strony mieszkańców Dębian, zwłaszcza właścicieli pól, na których ulokowane jest stanowisko archeologiczne.
Odkrycie założenia obronnego, jak i sporej liczby grobowców sprzed 5,5 tys. lat jest dla archeologów sporym zaskoczeniem. Czworokątny szaniec - jak udało się ustalić podczas prac wykopaliskowych - pochodzi z okresu plemiennego (IX-X w.).
"Nie był on na stałe zamieszkany. Pełnił może rolę obozu wojskowego, albo też obiektu związanego z rytuałami religijnymi lub społecznymi. Warto zaznaczyć, że podobne założenie nie jest znane z terenu Polski" - podkreśla Przybyła.
Jak informują badacze, ze względu na rangę znaleziska w najbliższych latach planowana jest kontynuacja badań w tym miejscu.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.