Dziesięć lat po trzęsieniu ziemi, które spowodowało awarię elektrowni atomowej w Fukushimie Japonia wciąż boryka się z konsekwencjami tej katastrofy. Koszy ludzkie są bardzo poważne. 40 tys. osób nadal nie powróciło do swych domów. Wskazuje na to abp Joseph Mitsuaki Takami, metropolita Nagasaki.
W rozmowie z Radiem Watykańskim zwrócił on również uwagę na poważne problemy rolników i rybaków z okolic Fukushimy. Ludzie nie chcą kupować ich produktów, obawiają się skutków skażenia – dodaje abp Takami. Przyznaje on, że awaria elektrowni miała silny wpływ na ekologiczną wrażliwość Japończyków.
Zmieniła się ekologiczna wrażliwość Japończyków
Przypomnijmy, że zastrzeżenia do energii atomowej wyraził również Papież Franciszek. Podczas konferencji prasowej po podróży apostolskiej do Japonii, Papież odnosząc się do swego spotkania z ofiarami katastrofy w Fukushimie, przypomniał, że wciąż nie udało się zapewnić całkowitego bezpieczeństwa elektrowniom atomowym i dlatego zawsze może zdarzyć się wypadek, którego konsekwencje będą bardzo poważne. Ja nie używałbym energii atomowej, dopóki nie zostanie zapewnione pełne bezpieczeństwo – powiedział Franciszek, zastrzegając, że jest to jego osobista opinia.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.