Komisja Europejska zdecydowała w środę o pozwaniu Polski do Trybunału Sprawiedliwości za brak wdrożenia unijnej dyrektywy o zapobieganiu powodziom, za niewłaściwe wdrożenie unijnej dyrektywy siedliskowej, a także za niewdrożenie dyrektywy o kredycie konsumenckim.
Ponaglając do zmiany polskiego prawa, Komisja Europejska ogłosiła w środę, że pozwie Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE także za niewłaściwe wdrożenie unijnej dyrektywy siedliskowej, co - zdaniem KE - prowadzi do niewystarczającej ochrony przyrody w Polsce.
Siedliska cennej fauny i flory są w Europie chronione na mocy tzw. dyrektywy siedliskowej z 1992 r., będącej jednym z głównych aktów prawnych UE w dziedzinie ochrony środowiska. Wraz z tzw. dyrektywą ptasią jest ona podstawą unijnej sieci ważnych z europejskiego punktu widzenia obszarów "Natura 2000", które kraje członkowskie mają obowiązek wytyczyć i objąć ochroną.
"Komisja jest zaniepokojona brakiem transpozycji tej dyrektywy w Polsce, która z powodu niedostosowania prawa krajowego zostanie pozwana przed Trybunał" - głosi komunikat.
KE informuje, że w toku procedury o naruszenie unijnych przepisów Polska zobowiązała się w marcu br. do pełnego dostosowania polskiego prawa do unijnych przepisów. "Komisja jest zaniepokojona faktem, że odpowiednie zmiany nie zostały jeszcze przyjęte. Dlatego też zamierza pozwać Polskę przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości" - napisano w komunikacie.
Zdaniem KE, polskie prawo nie jest zgodne z dyrektywą, przewidując zbytnie odstępstwa od stosowania rygorystycznych unijnych przepisów. Tymczasem prawo UE ma zapewnić ochronę różnorodności biologicznej poprzez zagwarantowanie właściwego stanu ochrony siedlisk, a tym samym ochrony dzikiej fauny i flory na terytorium całej Europy. Państwa UE muszą przedstawiać sprawozdania na temat stanu tych siedlisk co sześć lat, co da jasny obraz stanu przyrody w Europie.
Organizacje ekologiczne twierdzą, że wbrew deklaracjom rządu sieć Natura 2000 nie została jeszcze w Polsce ostatecznie wyznaczona zgodnie z prawem UE. Na podstawie dyrektywy siedliskowej wskazują na konieczność wyznaczenia kolejnych 33 obszarów Natura 2000 oraz powiększenia co najmniej 13 obszarów zaproponowanych już przez rząd. Uważają też, że stan zbadania i opisania szeregu gatunków i typów siedlisk przyrodniczych jest niewystarczający.
Polska już wcześniej była kilkakrotnie na cenzurowanym za łamanie przepisów dotyczących Natura 2000. Chodziło m.in. o zbyt mało obszarów wyznaczonych na podstawie dyrektywy ptasiej z 1979 r.; błędy w ustawodawstwie regulującym ocenę wpływu inwestycji infrastrukturalnych na środowisko naturalne i głośny spór o budowę Augustowa w Dolinie Rospudy, również uznaną za obszar chroniony Natura 2000, który trafił do Trybunału UE.
Na podstawie dyrektywy siedliskowej, która obejmuje szeroki zakres rzadkich, zagrożonych lub endemicznych gatunków, w tym około 450 gatunków zwierząt i 500 gatunków roślin, ochroną objęto również około 200 rzadkich i charakterystycznych rodzajów siedlisk. Na podstawie dyrektywy ptasiej państwa członkowskie są zobowiązane do wyznaczenia obszarów specjalnej ochrony dla 194 gatunków ptaków zagrożonych oraz dla wszystkich gatunków ptaków wędrownych.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.