Reklama

Zapatero obiecuje redukcję deficytu

Premier Hiszpanii Jose Luis Rodriguez Zapatero powiedział w sobotę na konferencji prasowej, że jego gabinet obniży deficyt budżetowy, wprowadzając plan oszczędnościowy.

Reklama

Słowa premiera były odpowiedzią na powszechne obawy, że Hiszpania może wkrótce potrzebować pomocy finansowej, jaką przyznano Grecji i Irlandii. Szef rządu zareagował na ogromną - jak ocenia agencja AP - presję płynącą z rynków finansowych.

Zapatero, który spotkał się przed konferencją prasową z szefami 37 największych hiszpańskich przedsiębiorstw, powiedział dziennikarzom, że redukcja hiszpańskiego deficytu i plany zwiększenia konkurencyjności przedsiębiorstw zwiększą międzynarodowe zaufanie do hiszpańskiej gospodarki.

W spotkaniu z premierem wzięli udział m.in. Emilio Botin - prezes największego banku Hiszpanii Banco Santander S.A., Cesar Alierta - szef giganta telekomunikacyjnego Telefonica S.A. i Antonio Brufau z kompanii energetycznej Repsol YPF.

Agencje zwracają uwagę, że spotkanie z najważniejszymi przedsiębiorcami Hiszpanii zostało zorganizowane w dzień po tym, jak Zapatero wykluczył scenariusz, w którym Madryt zmuszony jest wystąpić o pomoc finansową, jak to było w przypadku Aten i Dublina.

Gabinet Zapatero już pół roku temu wdrożył pakiet oszczędnościowy o wartości 15 mld euro, starając się rozwiać obawy, że Hiszpania pogrąża się w kryzys.

Podczas konferencji prasowej, Zapatero powiedział, że w Hiszpanii wprowadzane są właśnie reformy strukturalne, które np. łagodzą przepisy dotyczące zatrudniania i zwalniania pracowników. Zamrożone też zostaną emerytury, a sektor energetyczny będzie liberalizowany.

Premier zapewnił też, że plany redukcji deficytu "realizowane są skrupulatnie" i dodał, że hiszpański dług wewnętrzny jest o 20 punktów procentowych niższy od średniej europejskiej. Pod koniec 2009 roku wynosił on 560 mld euro, czyli około 60 proc. PKB.

Hiszpania stara się wydobyć z dwuletniej recesji, podczas której bezrobocie osiągnęło tam najwyższy poziom w Europie - niemal 20 procent.

Sektor nieruchomości, który przez ponad dekadę był motorem hiszpańskiej gospodarki, popadł w zastój dwa lata temu, a uzależnione od jego rozwoju banki ocknęły się z miliardami euro zamrożonymi w przejętych przez nie, niespłaconych nieruchomościach.

Zadłużony sektor bankowy objął proces restrukturyzacji, który ma się zakończyć 24 grudnia.

Premier poinformował też w sobotę, że szefowie największych hiszpańskich firm, które "razem składają się na 40 proc. wartości PKB i zatrudniają ponad milion osób", obiecali zwiększyć eksport i inwestycje i tym samym stworzyć miejsca pracy i zwiększyć popyt. Zapatero dodał, nie wchodząc w szczegóły tego planu, że instytucje rządowe, których zadaniem jest wspieranie eksportu, zostaną zreformowane.

"Jeśli koniczne jest przyspieszenie reform, zrobimy to" - podkreślił szef rządu.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
1°C Piątek
rano
4°C Piątek
dzień
wiecej »

Reklama