"Kiedy Szatan chce walczyć z Kościołem to przede wszystkim przeszkadza mu w modlitwie" - powiedział papież Franciszek podczas audiencji generalnej w Watykanie. Polakom życzył pokoju, nadziei i radości.
W katechezie wygłoszonej w bibliotece Pałacu Apostolskiego papież podkreślił, że "Kościół jest wielką szkołą modlitwy", a "dar modlitwy jest wspaniałym dziedzictwem". "Po pewnych etapach życia uświadamiamy sobie, że bez wiary nie moglibyśmy rozwiązać naszych problemów i że była ona naszą siłą"- mówił Franciszek.
Następnie zaznaczył: "Wszystko w Kościele rodzi się w modlitwie i wszystko wzrasta dzięki niej. Kiedy Szatan chce walczyć z Kościołem, to przede wszystkim przeszkadza mu w modlitwie". "Święci, którzy często w oczach świata niewiele się liczą, w rzeczywistości są tymi, którzy go wspierają; nie orężem pieniędzy i władzy, ale modlitwy" - dodał papież.
Jako niezbędne zadanie Kościoła wskazał modlitwę i jej nauczanie.
Franciszek pozdrowił Polaków, mówiąc: "Życzę Wam, aby w przeżywanym okresie wielkanocnym, wasze domy stały się szkołami modlitwy, w których będziecie mogli na nowo odkryć obecność Chrystusa Zmartwychwstałego". "Niech on napełni Wasze serca swoimi paschalnymi darami: pokojem, nadzieją i radością" - dodał.
Była to kolejna papieska audiencja bez udziału wiernych z powodu kryzysu sanitarnego związanego z pandemią.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.