Amerykański właściciel Liverpoolu John Henry przeprosił kibiców i trenera Juergena Kloppa za zamieszanie związane z udziałem w projekcie piłkarskiej Superligi. Ostatecznie wycofało się z niego wszystkie sześć angielskich klubów, a także Atletico Madryt.
"Przepraszam i zapewniam, że tylko ja jestem odpowiedzialny za niepotrzebne negatywne emocje, które pojawiły się w ciągu ostatnich kilku dni. To coś, czego nie zapomnę. I pokazuje, jaką moc mają dzisiaj kibice i jest to bardzo słuszne" - powiedział Henry w filmie zamieszczonym na internetowej stronie klubu.
Superliga to projekt autorstwa 12 spośród najsilniejszych klubów na Starym Kontynencie, zakładający stworzenie nowych rozgrywek, konkurencyjnych dla pucharów europejskich pod egidą UEFA. Miało w niej uczestniczyć 20 zespołów, z których 15 na stałe, a pozostałe pięć zmieniane co sezon.
Ogłoszony w poniedziałek projekt wywołał bardzo żywiołowe, głównie negatywne reakcje. Protesty kibiców, groźba sankcji ze strony FIFA i UEFA, presja wielu środowisk, w tym polityków, sprawiły, że obecnie wydaje się być mało realny. Powołanie elitarnych rozgrywek skrytykował m.in. Klopp, a wcześniej za udział w nim przeprosili przedstawiciele Arsenalu.
Po wycofaniu ekip z Anglii pojawiły się też informacje, że ich śladem mogą podążyć również Inter Mediolan i AC Milan. Gdyby tak się stało, w projekcie pozostałyby tylko Juventus Turyn oraz hiszpańskie kluby Real Madryt i Barcelona.
Nie wszyscy są pogodzeni z fiaskiem Superligi. "Projekt jest kontynuowany i ma 100 procent szans na sukces, pomimo wycofania się sześciu klubów angielskiej Premier League" - stwierdził prezydent Juventusu Andrea Agnelli. Gorącym orędownikiem powstania rozgrywek jest też prezes Realu Madryt Florentino Perez.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.